Kolejne rekordy słabości dolara

Poniedziałek przyniósł nowy rekord w notowaniach franka do dolara, dziś w nocy mieliśmy rekord w notowaniach dolara australijskiego do amerykańskiego, blisko jest także jen. To wszystko może się zmienić jeśli w USA będzie porozumienie ws. limitu długu. Na razie jednak jest do tego bardzo daleko.

Kolejne rekordy słabości dolara
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers

27.07.2011 09:16

Poniedziałek przyniósł nowy rekord w notowaniach franka do dolara, dziś w nocy mieliśmy rekord w notowaniach dolara australijskiego do amerykańskiego, blisko jest także jen. To wszystko może się zmienić jeśli w USA będzie porozumienie ws. limitu długu. Na razie jednak jest do tego bardzo daleko.

Boehner ma problemy z własną partią

Sesja azjatycka przyniosła umocnienie walut azjatyckich wobec dolara, otwarcie w Europie przynosi umocnienie franka. Czas ucieka a porozumienia w USA nadal nie ma. Co więcej, są sygnały, iż część Republikanów nie chce głosować nawet za propozycją swojego przywódcy, który chce limit długu podnosić w dwóch etapach (najpierw o 900 mld USD w zamian za cięcia rzędu 1,2 bln USD, następnie o 1,6 bln USD jeśli w ciągu kilku miesięcy znajdą się kolejne oszczędności na kwotę 1,8 bln USD).

Tymczasem nawet jeśli Izba Reprezentantów przyjęłaby propozycję Boehnera, Demokratyczny Senat prawdopodobnie ją odrzuci (przynajmniej takie są deklaracje Demokratów).

Do historycznych minimów zbliża się para USDJPY, gdzie obecny ruch jest następstwem opuszczenia wąskiego przedziału konsolidacji (pisaliśmy o tym w ubiegłym tygodniu http://www.xtb.pl/strona.php?komentarz=21870). Historyczne minimum to 76,57, wcześniej para musi pokonać wsparcie w okolicach 77,40.

Ostatni tydzień na przykładzie Europy pokazał, iż politycy przyciśnięci do muru potrafią wypracować sensowne rozwiązanie na ostatnią chwilę. Gdyby tak stało się również w USA dolar zyskałby wyraźnie. Jednak kilkukrotnie wskazywaliśmy też na pierwsze (nieudane) głosowanie nad planem Paulsona jako przykład, iż ryzyko istnieje.

AUDUSD – Aussie najmocniejszy w historii

Wzrost inflacji w Australii w drugim kwartale z 3,3 do 3,6% R/R był bezpośrednim pretekstem do silnego umocnienia dolara australijskiego. Pojawiły się bowiem komentarze sugerujące, iż RBA będzie musiał podnieść jeszcze stopy procentowe po dłuższej pauzie. Prawda jest jednak taka, iż wzrostom na AUDUSD w ostatnim czasie sprzyjało kilka czynników, większość z nich ma jednak dość kruche podstawy: - globalne osłabienie dolara – tu wszystko zależy od polityków, jeśli za kilka dni będzie porozumienie ws. limitu długu, dolar amerykański umocni się - wysokie ceny surowców – spowodowane przejściowymi czynnikami podażowymi tak jak na rynku ropy czy miedzi – tymczasem pogarszająca się koniunktura globalna nie jest dobrym prognostykiem dla popytu na te surowce w dłuższym horyzoncie, tymczasem para AUDUSD jest bardzo wrażliwa na koniunkturę na tym rynku - siła NZD i JPY – dolar australijski był ostatnio w konsolidacji, zaś NZD umacniał się, dołączył do niego również jen – siła walut z regionu sprzyjała wzrostom na AUDUSD

Również z technicznego punktu widzenia para AUDUSD jest mocno wykupiona – para zrealizowała wzrosty wynikające z wyjścia górą z wcześniejszej konsolidacji. Przełamanie górnego ograniczenia rysującego się kanału wzrostowego może dać bykom jeszcze siłę w krótkim okresie, ale jeśli nie czeka nas globalna masowa wyprzedaż dolara, wzrosty na AUDUSD może być ciężko utrzymać. Na dłuższą metę symptomy globalnego spowolnienia dadzą się odczuć na rynku, a to nie będzie sprzyjało notowaniom AUDUSD, szczególnie, iż australijska gospodarka również to spowolnienie odczuwa.

W kalendarzu – zamówienia w USA, Beżowa Księga, zapasy ropy

W środę opublikowana będzie kolejna porcja danych z USA. Dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku (14.30, konsensus +0,5% m/m) to ostatnia publikacja mająca wpływ na oczekiwania co do produktu krajowego w drugim kwartale (dane w piątek). O 16.30 opublikowane będą dane o zapasach paliw (oczekiwany jest spadek zapasów ropy o 1,7 mln baryłek) – mogą mieć niemały wpływ na rynek ropy, który ewidentnie czeka na silny impuls. Wieczorem publikacja Beżowej Księgi Fed (20.00). W Europie szwajcarski indeks KOF (11.30, konsensus 2.12 pkt.), zaś w nocy decyzja banku centralnego w Nowej Zelandii (rynek oczekuje, iż stopy nie zostaną zmienione).

dr Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)