Kolonie 2025. Tanio nie będzie. Furorę robi nowy trend
Tanie kolonie letnie to już przeszłość. Za nieco ponad tygodniowy pobyt dziecka na zorganizowanych wakacjach rodzice muszą wydać grubo powyżej 2 tys. złotych. Nie brakuje jednak zdecydowanie droższych ofert, a przy naprawdę ekskluzywnych wyjazdach trzeba się liczyć z wydatkiem kilkunastu tysięcy złotych.
Jeszcze trzy, cztery lata temu budżet na dwutygodniowe kolonie można było zamknąć w kwocie nawet 1500 zł. Obecnie wydaje się to nieosiągalne. By wysłać swoje pociechy na zorganizowane wakacje, należy naprawdę głęboko sięgnąć do kieszeni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy na Podlasiu o truskawki. " Jedz albo wyrzuć"
Ceny kolonii w 2025 r.
Dostępna oferta może przyprawić o zawrót głowy. Szczególnie jeśli chodzi o wyjazdy zagraniczne. Dzieci powyżej 11. roku życia można wysłać nawet na Hawaje. Dziewięciodniowy wypad na położony na środku oceanu archipelag kosztuje bagatela 14 tys. zł. To już jednak oferta z zimowego folderu na rok 2026 r.
Wcześniej, bo w nadchodzące wakacje rodzice mogą celować np. w 12-dniowy rejs statkiem wycieczkowym na Bahamy za 18 tys. zł. 8-dniowy wyjazd do Albanii kosztuje 4 tys. zł, a siedem dni w Czechach niespełna 3 tys. zł.
Drogo? Kolonie nad Wisłą nie muszą być dużo tańsze. Dziewięciodniowy pobyt dziecka w Borach Tucholskich to wydatek 2800 zł. Tyle samo rodzice zapłacą za półtoratygodniowy pobyt swojej pociechy na Mazurach.
Jeszcze wyższe stawki wiążą się z wysłaniem dziecka na campy tematyczne. Obóz konny w Bukowinie Tatrzańskiej na 10 dni kosztuje 3400 zł. Trwający tyle samo obóz akrobatyki sportowej w Łebie to koszt 3200 zł, a glamping "w luksusowych namiotach" nad Soliną to wydatek 3300 zł.
Duże zainteresowanie koloniami
- Widzimy wzrost zainteresowania koloniami, szczególnie w porównaniu do pierwszych lat pocovidowych - słyszymy w firmie KOGIS Portal Turystyki Dziecięcej.
Niektóre lipcowe i sierpniowe turnusy są na stronie organizatora już wyprzedane. Średnie ceny za 11-dniowy wyjazd oscylują w granicach 3000 zł, choć na skróceniu pobytu do 8 dni można zaoszczędzić około 700 zł. Jak słyszymy, ceny w porównaniu z ubiegłym rokiem nie uległy zmianie.
Jeśli chodzi o zainteresowanie to bardzo modne stały się obozy hobby horse, szczególnie wśród dziewczynek. Chłopcy wolą obozy sportowe lub survivalowe. W ofercie mamy też odtwarzanie gier typu Fortnite lub Minecraft w świecie rzeczywistym i one również cieszą się dużym zainteresowaniem. Rodzice również są zadowoleni, że ich dzieci bawią się na świeżym powietrzu - podkreśla przedstawicielka organizatora kolonii letnich.
Jak pisaliśmy kilka miesięcy temu w WP Finanse, dużym zainteresowaniem cieszą się także półkolonie, czyli wyjazdy skrócone do 3-4 dni, często bez wyżywienia. - Oferta first minute na półkolonie na początku grudnia kosztowała 700 zł, była ważna przez dwa tygodnie. Później cena wzrosła o 100 zł. Zainteresowanie było duże, miejsca wyprzedały się w kilkanaście dni - tłumaczył nam Łukasz z Warszawy.
Ceny półkolonii wahają się w granicach 900-1200 zł od osoby.
Dopłata od państwa do wakacji
W niektórych sytuacjach rodzice mogą liczyć na dofinansowanie do kolonii dla swoich dzieci. O środki mają prawo ubiegać się rodziny rolnicze, a wnioski należy składać do Funduszu Składkowego Ubezpieczenia Społecznego Rolników (FSUSR).
Wsparcie wynosi maksymalnie 1200 zł i jest dostępne dla dzieci urodzonych po 1 stycznia 2009 r., które nie ukończyły 16 lat. Warunkiem jest, aby co najmniej jeden z rodziców był ubezpieczony w KRUS lub otrzymywał świadczenia z tej instytucji.
Warto mieć jednak na uwadze, że dofinansowanie nie pokrywa pełnych kosztów kolonii, a rodzice muszą dopłacić różnicę. Wysokość dopłaty zależy od organizatora i miejsca wypoczynku.
Kolonie organizowane w ramach FSUSR mogą być prowadzone przez organizacje pożytku publicznego, społeczne, izby rolnicze lub związki zawodowe rolników. Nabór wniosków trwa.
Adam Sieńko, dziennikarz WP Finanse i money.pl