Kombinat pozbywa się sprzętu. Okazyjne ceny

Kombinat Państwowych Gospodarstw Rolnych w Kietrzu, działający od 1961 roku, obecnie wystawia na sprzedaż sporą ilość maszyn rolniczych. Przedsiębiorstwo, które operuje na powierzchni ponad 9 tys. ha, posiada w swoich zasobach m.in. ponad 120 ciągników oraz kilka kombajnów - pisze farmer.pl.

Sprzedaż maszyn odbywa się poprzez platformę Car Arena, a licytacje potrwają od 5 do 12 grudnia. Podane ceny są tylko kwotami wywoławczymi. Ważnym elementem każdej oferty jest ocena rzeczoznawcy, która dostarcza szczegółowych informacji na temat stanu każdego z wystawianych egzemplarzy.

Oferowane maszyny znajdują się w trzech miejscach: siedzibie głównej w Kietrzu, stadninach koni w Walewicach i Regietowie. Wśród sprzętu są np. owijarka Sipma Tekla z 2012 r. za 2,95 tys. zł oraz ładowacz Cyklop T214 z 1995 r., wyceniony na 3 tys. zł.

Szczególnie interesująca jest oferta na ciągniki Ursus. Najtańszym modelem jest Ursus C-360 z 1985 r., dostępny za 3,6 tys. zł, mimo że według opisu wygląda jak ze scenografii filmu o apokalipsie nuklearnej. Modele cięższej serii, jak Ursus 1201 z 1979 r. wystawiony za 19,9 tys. zł i Ursus 1604 z 1980 r. za 25,5 tys. zł, również przyciągają uwagę.

Rzadko spotykane na rynku polskim ciągniki marki MB-Trac także znalazły się w ofercie. Pierwszy z modeli, rocznik 1987, osiągnął już kwotę 50,4 tys. zł. Drugi, droższy egzemplarz, kosztuje obecnie 73,9 tys. zł. Nie brakuje również znanych marek jak John Deere czy New Holland.

Na uwagę zasługują także duże maszyny jak kombajn Claas Lexion 770 C 59 z 2012 r., oferowany za 638 tys. zł oraz nowszy model Lexion 780 APS Hybrid z 2015 r., którego aukcja zaczyna się od 805 tys. zł brutto - pisze branżowy portal.

W przeszłości się ciekawe oferty maszyn. Jak np. Agencja Mienia Wojskowego, która ogłosiła zimą sprzedaż dwóch ciągników Ursus C-360, które pochodzą z lat 1980 i 1982. Ursusy C-360, znane z prostoty konstrukcji i niezawodności, wciąż cieszą się dużym zainteresowaniem wśród rolników.

Oba modele były wyposażone w kabiny, co czyniło je atrakcyjnymi dla potencjalnych nabywców. Mimo upływu lat, Ursusy C-360 nadal pracują na wielu polach, co świadczy o ich trwałości.

Źródło: farmer.pl