Komentarz do sesji w USA
Prawie przez całą środową sesję inwestorzy nie mogli określić zdecydowanego kierunku sowich
poczynań. Z jednej strony na rynek napłynęła budząca entuzjazm informacja o inwestycji Warrena Buffett’a w Glodman Sachs.
Należąca do inwestora firma Berkshire Hathaway nabyła akcje uprzywilejowane, byłego już banku inwestycyjnego, za 5 mld USD oraz otrzymała warranty uprawniające do nabycia akcji zwykłych za kolejne 5 mld USD z ceną wykonana 115 USD, możliwą do realizacji w dowolnym czasie na przestrzeni najbliższych pięciu lat. Ponadto, sam Goldman Sachs zadeklarował przeprowadzenie publicznej emisji akcji o wartości 5 mld USD. Z drugiej jednak strony, odczuwalne było rosnące napięcie związane z obawami, co do realizacji rządowego planu ratunku. Ben Bernanke po raz kolejny nawoływał do szybkiego wdrożenia przygotowanego przez Departament Skarbu planu, tym niemniej niejasne w tej sprawie stanowisko Kongresu odebrało w końcówce sesji odwagę inwestorom, co przełożyło się na dzienny spadek amerykańskich indeksów (S&P500 stracił 0,20%). W ciągu dnia zapoznaliśmy się z danymi dotyczącymi sprzedaży domów na rynku wtórnym. Niestety, ponownie dane wyraźnie rozczarowały, bowiem sprzedaż domów w sierpniu spadła o 2,2% wobec konsensusu
prognoz na poziomie -1,2%. W kalendarzu na dzisiaj mamy cały szereg danych makro (m.in. zamówienia na dobra trwałego użytku oraz sprzedaż nowych domów), a niezmiernie zapracowany w ostatnim czasie szef Fed wystąpi tym razem przed komisją Izby Reprezentantów ds. usług finansowych i będzie zeznawał w sprawie znacjonalizowanych niedawno gwarantów rynku hipotecznego - Fannie Mae oraz Freddie Mac.
Adam Nowakowsk