Komentarz po sesji

Silny rynek?

Pomimo spadku wartości indeksu WIG20 (-1.80%) na dzisiejszej sesji nadal można mówić o wyraźnie lepszym zachowaniu warszawskiego parkietu na tle rynku globalnego. Prawdę mówiąc trudno dostrzec tego przyczyny, tym bardziej, że mamy do czynienia z tego typu sytuacją drugą sesję z rzędu.

Nie chciałbym być złym prorokiem ale w przeszłości tego typu zachowania kończyły się dla naszego rynku niezbyt dobrze tzn. zniwelowaniem relatywnej przewagi nad innymi rynkami z nawiązką. Spadek obrotów (około 900 mln zł) po wczorajszej mocnej sesji wzrostowej napawa optymizmem, ale uważne przyjrzenie się strukturze wczorajszego popytu skłania do ostrożności. Co prawda głównym motorem wzrostu było silne kupno na dużych bankach, ale efektowne przyspieszenie w końcówce sesji było głównie efektem zamykania pozycji arbitrażowych. Szerokość rynku nie potwierdza jego relatywnej siły, ponieważ spółki spadające zdecydowanie przeważały nad rosnącymi (188 do 101).

Warszawskie blue chipy nie miały dzisiaj dobrego dnia. Wśród spółek z WIG-u 20 wzrosły kursy tylko trzech, z czego wyraźnie tylko Lotos (+4.19%). Spadkowiczów było sporo, a spadki poniżej 3% nie należały do rzadkości. Największe powody do zmartwień mieli akcjonariusze Biotonu (-4.17%), CEZ-u (-4.16%), KGHM (-3.45%), BRE (-3.43%) i PKN (-3.33%). Na szerokim rynku mocnymi wzrostami popisały się Orzeł (+16.67%), MCI (+14.33%), Optimus (+13.21%) i TUP (+13.32%), niestety o przyzwoitych obrotach możemy mówić tylko w przypadku MCI i Optimusa. Mocne spadki zanotowały Sygnity (-11.54%), NWR (-11.69%), Silvano (-11.76%) i Hygienika (-14.18%).

Dzisiejsza sesja spadkowa kończy w sumie neutralny tydzień na GPW (myślę o WIG-u20). WIG20 zamknął się 10pkt. niżej od zamknięcia z zeszłego piątku, a więc w sumie wydawałoby się, że na rynku nic się nie działo. Nic bardziej błędnego, nastroje zmieniały się z dnia na dzień, a zmienność intradayowa bywała bardzo duża. Końcówka tygodnia przebiegała pod znakiem dużej determinacji byków, które bardzo chciały wygenerować pozytywny sygnał techniczny, którym byłoby przebicie szczytu z 27 listopada. Niestety nie udało się i wydaje mi się, że w przyszłym tygodniu szanse na to będą wyraźnie mniejsze. Na wykresie WIG-u20 można dostrzec potencjalną formację dosyć dużego trójkąta symetrycznego i gdyby wykres miał nadal poruszać się w jej obrębie można liczyć się ze spadkiem WIG-u20 w okolice 1600pkt.

Na razie nasz rynek ignoruje fatalne zachowanie rynku surowców oraz nadal słaby rynek amerykański, ale taki brak korelacji zwykle nie trwa długo. Już dzisiejsza sesja w USA może sporo wyjaśnić, ponieważ kolejny większy spadek musi spowodować zdecydowanie bardziej nerwowe zachowanie się naszego rynku w poniedziałek niż dzisiaj. Niżej podpisany jest umiarkowanym pesymistą co do zachowania GPW w nadchodzącym tygodniu, ponieważ sądzę, iż ewentualny potencjał wzrostowy jest w tej fazie rynku dosyć ograniczony, a trzeba liczyć się ze zniechęceniem strony popytowej, która od kilku dni usiłuje wyrwać WIG-20 do góry pod prąd nastrojów globalnych. Dodatkowym utrudnieniem dla uczestników rynku w nadchodzących dwóch tygodniach jest zbliżający się termin wygasania aktualnej serii instrumentów pochodnych, co często objawia się trudnymi do przewidzenia zwrotami na rynku.

Sławomir Koźlarek
Makler DM BZ WBK
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |