Komentarz poranny
Piątkowa sesja zakończyła się spadkiem indeksów, kosmetyczny wzrost odnotował jedynie WIG-20. Po otwarciu WIG-20 poprawił czwartkowe maksimum i wytyczył nowe na 2513 pkt., ale kolejne godziny upływały pod znakiem korekty czwartkowego ruchu.
W drugiej części sesji indeks testował wsparcie na 2482 i nad tym poziomem korekta została powstrzymana. Takie zachowanie sugeruje, iż potencjał wzrostowy nie jest jeszcze wyczerpany i indeks winien kontynuować wzrost. Najbliższy opór znajduje się na 2505, a w przypadku jego przebicia będę oczekiwał na test 2513 pkt. W przypadku jego przebicia będę liczył na 2527 lub też 2552 pkt. W przypadku silniejszego wzrostu podaż winna pojawić się na 2600 pkt. Najbliższe wsparcie to zakres 2482-3 pkt. i na tym pułapie winien kumulować się popyt. Ewentualne przełamanie tego zakresu winno przełożyć się na test 2468-70 pkt., gdzie znajduje się linia przyspieszonego trendu wzrostowego, jak również przebita wcześniej linia trendu spadkowego. W przypadku silniejszego spadku popyt winien pojawić się na 2434 lub też na 2411 pkt.
Otoczenie rynkowe przed dzisiejszym otwarciem jest korzystne dla scenariuszy wzrostowych, a na szczególne podkreślenie zasługuje silny wzrost miedzi na światowych rynkach. Wzrost został zainicjowany już w piątek i z tego skorzystał KGHM, który w zasadzie rzutem na taśmę zdołał przebić linię trendu spadkowego, prowadzoną przez ostatnie szczyty. Takie zachowanie zapowiada dalszy wzrost kursu spółki, a najbliższe opory znajdują się na 106,24 oraz na 109,20. Sforsowanie tego ostatniego poziomu będzie zapowiadało atak na szczyt na 111,40. Najbliższe wsparcie to 102. Patrząc na inne walory korzystne wrażenie sprawia również PKO BP, który prawdopodobnie również przymierza się do ataku na swoje ostatnie maksimum na 40,20 i leżący nieco wyżej styczniowy wierzchołek na 40,73. Sforsowanie tych barier winno przełożyć się na test 41,70 lub też 45,95.
Tomasz Jerzyk