Komentarz poranny
Wczorajsza sesja zakończyła się spadkiem indeksów, a najwięcej stracił mWIG40, gdzie spadek przekroczył próg 1%.
25.01.2011 09:06
W przypadku głównych indeksów, po krótkim wzroście po wznowieniu handlu wyznaczone zostały dzienne maksima, a kolejna godzina przyniosła dość dynamiczny, by nie napisać, iż pionowy spadek w rejon silnych poziomów wsparcia wynikających z dolnego ograniczenia wcześniejszej konsolidacji, jaka miała miejsce miedzy 13 a 14 stycznia. Patrząc na elliottowski model postępu cen na rynkach finansowych można zauważyć, iż popyt pojawił się centralnie na poziomach wsparcia wynikających z dna fali czwartej niższego rzędu. W przypadku WIG-20 minimum zostało wyznaczone 2 pkt. poniżej wsparcia, a kolejne godziny upłynęły pod znakiem próby odreagowania, która wraz z końcem sesji wyraźnie przybierała na sile i wpłynęła na zauważalne zniwelowanie skali spadku na WIG-20. Co więcej zwyżka zapewniła dolny cień na dziennym wykresie świecowym, który elegancko podkreśla znaczenie poziomu 2700. Dzięki zwyżce indeks zamknął się w pobliżu oporów, które będą miały istotne znaczenie na początku dzisiejszej sesji. Będę zwracał uwagę na
2729; 2732 i 2733, gdzie znajdują się w moim odczuciu wcześniejsze ważne lokalne minima oraz linia trendu spadkowego. Przebicie tych poziomów będzie zwiększało prawdopodobieństwo, iż na wczorajszej sesji minimum zostało wyznaczone, a indeks winien się sposobić do ataku na 2756, który ma obecnie kluczowe znaczenie w krótkim terminie. Sforsowanie tego pułapu będzie jednoznacznie wskazywało na korekcyjny charakter spadku i będzie sugerowało wzrost powyżej ostatniego szczytu na 2809 (nie koniecznie od razu, bo należy zaakceptować również możliwość, iż korekta może przybrać bardziej złożony wzór). Najbliższe wsparcie znajduje się na 2715, a w razie jego przełamania będę zwracał uwagę na 2702. Ewentualne przełamanie tego wsparcia odczytam negatywnie i będę oczekiwał na pogłębienie tendencji spadkowej. Popyt winien ujawnić się na 2680 (równość fal spadkowych) lub też na 2667, gdzie znajduje się linia średnioterminowego trendu wzrostowego. W przypadku silniejszego ruchu znaczenie winien mieć poziom 2631 wynikający z
ostatniego minimum z 10 stycznia. Dzisiejsza sesja winna rozpocząć się od wzrostu, lecz zastanawiam się czy ponownie wyższe poziomy nie zostaną wykorzystane do plasowania akcji przez sprzedających do karnetów. Patrząc na wczorajsze notowania, a szczególnie dość ostry spadek mam wrażenie, iż działa ta zasłona ciemną chmurą z poprzedniego tygodnia i górny cień na tygodniowym wykresie świecowym.
Tomasz Jerzyk