Komentarz poranny

Wczorajsza sesja zakończyła się wzrostem indeksów, a w największym stopniu skorzystały na tym akcje spółek o dużej kapitalizacji. Wszystkie sesje tego tygodnia charakteryzowały się dużą zmiennością, gdzie zmiany WIG-20 na poszczególnych sesjach oscylowały wokół 2%.

Dodatkowo istotna część ruchu odbywała na poziomach nie transakcyjnych czyli mówiąc wprost ruch cen odbywał się w lukach cenowych. Zarówno luki hossy jak bessy są domykane, co oznacza, iż luki nie są lukami startującymi, co z kolei faworyzuje w dalszym ciągu kupujących. Z drugiej strony na wykresie mamy krótkoterminową sekwencje trzech niższych szczytów, po których wytyczone zostały trzy kolejne minima. Dodatkowym aspektem jest fakt, iż naruszony został poziom szczytu ze stycznia na 2501 pakt. Teraz należy postawić sobie pytanie, czy ruchy te wskazują, iż rynek wchodzi w fazę korekty, czy też podwyższona zmienność ma sprawić, iż większość uczestników będzie zdezorientowana, odnośnie kierunku kolejnego ruchu. Takie okresy na rynkach się zdarzają i nie ma prostej recepty, która pozwalałaby prognozować kierunek kolejnego ruchu. Walkę popytu i podaży widać na wszelkich wykresach (liniowych, świecowych, tygodniowych dziennych, czy też intradayowych), a co ważniejsze trudno znaleźć przesłanki na których można by
oprzeć strategie gry. Jedyne co rzuciło mi się w oczy to wyraźnie słabną wskaźniki AT, ale na wykresach tygodniowych, które eliminują zmienność z dnia na dzień i ograniczają wpływ emocji na kształtowanie się poziomu cen. Od kilku tygodni utrzymują się coraz większe negatywne dywergencje i mimo, iż indeksy znajdują się w rejonie maksimów to wskaźniki nie potwierdzają nowych szczytów. Prawdą jest, iż taka sytuacja może się utrzymywać przez dłuższy czas i wcale nie przekreśla to szans kupujących na nowe maksima, ale z drugiej strony wiadomo, iż którymś momencie te wskazania przełożą się na silniejszy ruch spadkowy. Kolejna rzecz, która może mieć wpływ na kształtowanie się cen to sytuacja na rynku złotego. Wiadomo w ostatnich miesiącach Euro było bardzo słabiutkie, ale ostatnie tygodnie przynoszą jeszcze większa słabość złotego. Mam wrażenie, iż bardzo ofensywnie wygląda dolar, który w ostatnich miesiącach ubijał wcześniejszy dołek i zupełnie nie byłbym zaskoczony, jeśli „zielony” przystąpiłby do skutecznej
ofensywy na 3,0216, co z kolei otwierałby drogę do dalszej zwyżki.

[ Zobacz pełną analizę

]( http://i.wp.pl/a/f/pdf/24447/100430_biul_por.pdf )
Tomasz Jerzyk
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)