Komentarz poranny

Wczorajsza sesja zakończyła się wzrostem indeksów, a najwięcej, bo ponad 0,8% zyskał mWIG40. Niewielki spadek odnotował jedynie sWIG80. Sesja charakteryzowała się istotną zmianą nastrojów, ale jej interpretacja nie jest jednoznaczna, bowiem zwyżce indeksów towarzyszyła negatywna szerokość rynku, gdzie prawie dwukrotnie więcej walorów odnotowało spadek niż wzrost.

01.09.2010 08:57

Więcej też spółek odnotowało nowe roczne minima w porównaniu z walorami notującymi nowe maksima. Po niższym otwarciu WIG-20 wyznaczył nowe krótkoterminowe minimum na 237, po czym indeks wszedł w wielogodzinną fazę oscylacji, z której w końcowej fazie sesji nastąpiło wybicie w górę. Kupujący szybko odrabiali straty, a popyt na końcowym fixingu zapewnił zamknięcie na dziennym maksimum. W wyniku tego na dziennym wykresie ukształtowała się formacja przenikania hossy, która ma pozytywną wymowę i która neguje poniedziałkową formację zasłony ciemną chmurą. Taka interpretacja sugeruje kontynuację wzrostu na dzisiejszej sesji, a najbliższe opory wyznaczają linia trendu spadkowego na 2434 oraz poziom 2442. Sforsowanie tego ostatniego pułapu będzie zapowiadało atak na 2473 oraz 2502. Przebicie tego ostatniego poziomu będzie wskazywało na korekcyjny charakter spadku, co z kolei będzie zapowiadało test maksimów na 2561 i 2563. Najbliższe wsparcia znajdują się na 2411 i 2391. W przypadku przebicia tego ostatniego poziomu
będę oczekiwał na test wczorajszego minimum na 2372. W razie jego przełamania kupujący winni bronić poziomu 2364 lub też 2355, natomiast w przypadku przełamania tego ostatniego poziomu będę oczekiwał na test 2310. Patrząc na inne indeksy (DAX, S&P500) można doszukać się pewnych podobieństw, z tym zastrzeżeniem, iż polski rynek jest wyraźnie silniejszy. Na innych indeksach kupujący również bronią wcześniejsze minima, ale w Polsce spadki są słabsze, w zwyżki wyraźnie silniejsze. Przed dzisiejszą sesją wskazania są mieszane. Z jednej strony umocnienie złotego i wzrosty na rynkach surowcowych, w powiązaniu z pozytywną świecą winny zachęcać do zakupów. Z drugiej jednak strony część inwestorów może dojść do wniosku, że rynek zaszedł wczoraj trochę za daleko (wzrost od dna na WIG-20 59 pkt.), co będzie skłaniało do pewnej ostrożności.

Tomasz Jerzyk

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)