Trwa ładowanie...

Komorowski: nie widzę zagrożeń dla emerytów

Na razie nie widzę zagrożeń, jeśli chodzi o polskich emerytów, ani specjalnie szansy na korzystniejsze emerytury w przyszłości - tak prezydent Bronisław Komorowski ocenił przedstawione w środę przez rząd rekomendacje zmian w systemie emerytalnym.

Komorowski: nie widzę zagrożeń dla emerytówŹródło: IAN LANGSDON / POOL / AFP
d3bs2w8
d3bs2w8

Komorowski przyznał w czwartek wieczorem w "Kropce nad i" w TVN24, że patrzy na problem zmian w OFE przede wszystkim w kontekście znaczenia dla "polskich emerytów oraz dla polskiej gospodarki".

- Na razie nie widzę jakichś zagrożeń, jeśli chodzi o polskich emerytów i nie widzę też specjalnie szansy na to, co byśmy wszyscy chcieli zobaczyć, aby to otwierało drogę do korzystniejszych emerytur w przyszłości - powiedział prezydent.

W jego ocenie, z punktu widzenia polskiej gospodarki "są na pewno i elementy absolutnie korzystne, ale są i pewne zagrożenia".

- Nie znam tego projektu rządowego. Będę prosił moich ekspertów o bardzo wnikliwą analizę przede wszystkich skutków dla gospodarki, dla systemu emerytalnego, ale również będę prosił o ocenę prawników, na ile te rozwiązania są bezpieczne od strony ustaw i konstytucji. I to jest moje zadanie - podkreślił Komorowski.

d3bs2w8

Pytany, czy zdecyduje się na przeniesienie swojej składki emerytalnej z OFE do ZUS odparł, że przy wyborze będzie chciał dowiedzieć się, która z propozycji będzie dla niego, jako przyszłego emeryta, korzystniejsza.

- Jestem przekonany, że i fundusze, i ZUS będą starały się przekonać do siebie, oferując jak najlepszą propozycję - stwierdził prezydent.

Dopytywany o czwartkowe spadki na giełdzie, jakie wywołały plany rządu dot. OFE powiedział, że trudno sobie wyobrazić, żeby reakcja giełdy była inna.

Jednocześnie zapowiedział, że postara się, aby w kwestii OFE zarówno w kontekście rozwoju gospodarczego Polski jak i całościowej reformy systemu emerytalnego rozmawiali przede wszystkim eksperci, a nie politycy.

d3bs2w8

- Taka nadmierna polityzacja i takie upartyjnienie tego sporu nie służy sprawie. To jest problem ważny dla ogromnej części społeczeństwa, ważny dla państwa. W moim przekonaniu w stopniu maksymalnie możliwym należy uciekać od pokusy rozgrywania tego partyjnie, czy politycznie wprost, bo nie wolno ani ludzi straszyć, ani nie wolno wywoływać paniki, która by mogła skutkować właśnie spadkiem wartości albo papierów wartościowych, albo jakimiś innymi perturbacjami w systemie - podkreślił Komorowski.

W środę premier Donald Tusk wraz z wicepremierem, ministrem finansów Jackiem Rostowskim oraz szefem resortu pracy Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem przedstawił plany dotyczące zmian w systemie emerytalnym. Zaproponowano, by część obligacyjna OFE została przekazana do ZUS. Środki te trafiłyby na subkonta w ZUS, gdzie byłyby waloryzowane i dziedziczone, podobnie jak pozostałe środki na tych subkontach. Ponadto zgodnie z propozycjami rządu obywatele będą mogli dokonywać wyboru, czy chcą, by ich składki emerytalne trafiały do ZUS, czy do OFE. Zapowiedziano ponadto liberalizację polityki inwestycyjnej OFE oraz zniesie benchmarku.

Po wprowadzeniu zmian w systemie emerytalnym, OFE nie będą mogły inwestować w obligacje Skarbu Państwa lub obligacje gwarantowane przez Skarb Państwa.

d3bs2w8

Poza tym rząd przygotował propozycję dotyczącą wypłat emerytur z OFE, tzw. suwak. Dla bezpieczeństwa świadczeń emerytalnych - jak powiedział szef rządu - wprowadzony ma być obowiązek stopniowego przekazywania aktywów z OFE do ZUS, na 10 lat przed emeryturą. Emerytury z obu filarów wypłacałby więc ZUS. Zgodnie z zamierzeniami rządu o połowę mają spaść opłaty związane z obsługą systemu emerytalnego. Premier zaznaczył, że będzie to dotyczyło zarówno ZUS, jak i OFE.

Zdaniem rządu zmiany spowodują obniżenie długu publicznego, który w znacznej mierze jest generowany przez system Otwartych Funduszy Emerytalnych, przy jednoczesnym zachowaniu bezpieczeństwa emerytur.

d3bs2w8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3bs2w8