Kompromis ws. pakietu klimatyczno-energetycznego

Na zakończonym w piątek unijnym szczycie
przywódcy osiągnęli kompromis w sprawie walki UE ze zmianami
klimatycznymi. Sukces obwieścili zarówno prowadzący negocjacje
prezydent Francji Nicolas Sarkozy, jak i premier Donald Tusk,
który wywalczył dla Polski taryfę ulgową.

Choć szczyt zapowiadał się na długi i trudny, Nicolasowi Sarkozy'emu udało się tak prowadzić negocjacje, że skończył się na czas, bez godziny opóźnienia. A Włochy, Polska czy Niemcy, które wydawały się przed szczytem najtrudniejszymi partnerami, już w czwartek deklarowały zadowolenie z kompromisu w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego. Do końca walczyły tylko Węgry.

_ Europa zdała test z wiarygodności _ - powiedział szef Komisji Europejskiej Jose Barroso na konferencji prasowej. _ To, co się wydarzyło, jest historyczne. Nie ma innego kontynentu, który przyjąłby tak wiążące zasady jak my. I to jednomyślnie! _ - dodał Sarkozy.

Przywódcy państw i rządów osiągnęli bowiem kompromis w sprawie pakietu klimatyczno- energetycznego, czyli instrumentów legislacyjnych, dzięki którym do 2020 r. UE zredukuje o 20 proc. emisje CO2 i zużycie energii oraz o 20 proc. zwiększy udział energii odnawialnej.

Polska i inne nowe kraje UE wywalczyły długie okresy przejściowe dla swoich elektrowni węglowych. _ To normalne _ - powiedział Sarkozy. _ Polska to 38-milionowy kraj, z gospodarką, która "ucierpiała za czasów żelaznej kurtyny" i wciąż w 95 proc. oparta jest na węglu. Bez derogacji (okresów przejściowych) _- tłumaczył francuski prezydent - pakiet spowodowałby kilkakrotny wzrost cen elektryczności, a to było "nie do zaakceptowania ze społecznego punktu widzenia".

_ Dostaliśmy wielką - powtarzam wielką, mierzoną w dziesiątkach miliardów złotych - szansę na modernizację naszej energetyki. Tak aby w roku 2020 Polska miała tak nowoczesną energetykę, że będziemy w stanie sprostać tym najtrudniejszym wyzwaniom pakietu _ - oświadczył premier. Przekonywał, że ze specjalnego mechanizmu solidarności Polska otrzyma 60 mld zł w latach 2013-2020.

Zdaniem polskiego premiera kompromis nie byłby możliwy, gdyby nie Sarkozy. _ Jego postawa, gotowość do zrozumienia, na czym polega problem państw innych niż Francja czy państwa skandynawskie, okazały się jednym z kluczy do osiągnięcia sukcesu _ - powiedział Tusk.

Prezydent Francji, jakby w odpowiedzi, określił polskiego premiera na końcowej konferencji prasowej jako "partnera wymagającego, ale uczciwego i lojalnego, który dotrzymał swojego słowa".

Przy okazji kolejny raz wytknął prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, że ten nie dotrzymał słowa i wciąż nie ratyfikował wynegocjowanego przez siebie Traktatu z Lizbony.

A prezydent Kaczyński kolejny raz zapewnił na szczycie, że Polska nie będzie przeszkodą w ratyfikacji traktatu. _ Polska nie będzie tym krajem, który w ostateczności powie "nie", nawet jeżeli Irlandia powie "tak". Jeżeli Irlandia powie "tak", to Traktat zostanie natychmiast podpisany _ - powiedział.

Szansa, że Irlandia powie "tak", znowu się pojawiła. Na szczycie Dublin zobowiązał się do powtórzenia referendum w sprawie traktatu do jesieni przyszłego roku, tak by "wszedł on w życie przed końcem 2009 roku. _ A my jednomyślnie zgodziliśmy się, że jeśli Traktat z Lizbony będzie ratyfikowany przez wszystkie kraje, każdy kraj dostanie komisarza _ - relacjonował Sarkozy.

Czyli tak jak chcą Irlandczycy, którzy m.in. z obawy, że utracą przedstawiciela w KE, odrzucili Traktat w pierwszym referendum 12 czerwca br.

Trzecia decyzja to zaakceptowanie skoordynowanego planu pobudzania unijnej gospodarki o wartości 1,5 proc. PKB UE (200 mld euro). Przywódcy zobowiązali się do wykorzystania wszystkich instrumentów, w tym podatkowych, by przeciwdziałać recesji i pobudzać zatrudnienie. Każdy kraj ma jednak sam zdecydować - według potrzeb i możliwości - jak chce wspierać inwestycje i popyt.

Piątkową konferencją prasową Sarkozy żegnał się z rolą przewodniczącego Rady Europejskiej. 1 stycznia przewodnictwo w UE obejmują Czechy. _ Czy będzie mi tego brakować? Może... Ale nie możecie mi przecież wyrzucać, że kocham Europę _ - mówił do dziennikarzy.

Inga Czerny i Michał Kot

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje