Kompromitacja z emeryturami
Ministerstwo Pracy przyznaje, że nie zdąży przygotować systemów komputerowych do wypłat nowych emerytur od 2009 r. Proponuje prowizoryczne rozwiązania, o których eksperci mówią: fuszerka, nierealne - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
08.02.2008 | aktual.: 08.02.2008 09:18
Ministerstwo Pracy przyznaje, że nie zdąży przygotować systemów komputerowych do wypłat nowych emerytur od 2009 r. Proponuje prowizoryczne rozwiązania, o których eksperci mówią: fuszerka, nierealne - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
W przyszłym roku czeka nas prawdziwa rewolucja emerytalna, bo pojawią się dwa całkowicie nowe świadczenia - tzw. pomostówki i emerytury z OFE. Problem w tym, że wciąż nie wiadomo, kto i na jakich warunkach będzie je dostawał.
Miały to określić specjalne ustawy resortu pracy, ale prace nad nimi trwają cały czas. Tymczasem ZUS musi do wypłat emerytur przygotować nowe systemy komputerowe. Na razie nie zaczął nawet nad nimi pracować, bo bez ustawy nie wie, co właściwie ma budować.
(...) Ministerstwo Pracy straciło złudzenia, że zdąży przygotować i przetestować programy do wypłat. _ Jeżeli przez dwa lata za poprzednich rządów nic nie robiono, trudno, abyśmy teraz przygotowali systemy komputerowe na czas _ - tłumaczy nam wiceminister pracy Agnieszka Chłoń-Domińczak.
Skoro systemy komputerowe nie będą gotowe do wypłaty nowych świadczeń, co nas czeka po 1 stycznia 2009 r.? Ministerstwo Pracy zapewnia, że Polacy mimo wszystko nowe emerytury będą dostawać. Resort szuka bowiem "rozwiązań przejściowych".
- To jedyne możliwe rozwiązanie w obecnych realiach - czytamy w przysłanym "Gazecie" oświadczeniu resortu.
Poznaliśmy te rozwiązania. Jeremi Mordasewicz komentuje je krótko: _ To fuszerka. _
Jego zdaniem katastrofa będzie zwłaszcza z wypłatą pomostówek. Ministerstwo chce bowiem, aby były one wypłacane przy zastosowaniu istniejących systemów informatycznych ZUS.
Więcej w "Gazecie Wyborczej"
Polecamy:
» Przystąp do OFE on-line?