Kontrole skarbowe: paragon korzyści
Urzędnicy kontroli skarbowej z województwa
warmińsko-mazurskiego podsumowali letnią akcje "Weź paragon" - w drugiej
połowie wakacji przedsiębiorcy skrupulatniej dopełniali obowiązków
fiskalnych.
"Gazeta Wyborcza Olsztyn" przypomina, że inspektorzy "kontrolowali punkty handlowe, usługowe i gastronomiczne. Sprawdzali rzetelność firm i osób wypożyczających sprzęt turystyczny, jachty, czy umożliwiających parkowanie samochodów. Odwiedzali najpopularniejsze kurorty o każdej porze dnia, również w weekendy, także podczas imprez plenerowych. Oprócz umundurowanych patroli byli też urzędnicy przebrani za turystów. Razem z policjantami docierali nawet na motorówkach do miejsc niedostępnych z lądu, by i tam nieuczciwi handlowcy nie czuli się bezkarnie".
W lipcu skarbówka wystawiła rekordową liczbę mandatów - aż 884 (przez cały 2009 rok było ich tylko 916). To chyba dało do myślenia kupcom, którzy zaczęli rzetelniej wywiązywać się z fiskalnych obowiązków. W sierpniu urzędnicy ukarali już tylko 275 osób. - Ten spadek pokazał, że akcja przyniosła efekt i zdyscyplinowała przedsiębiorców - mówi Czesław Kalinowski, dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w Olsztynie. W sumie nierzetelni sprzedawcy zapłacili niemal 277 tysięcy zł kar.
Najczęściej inspektorzy stwierdzali nierejestrowanie transakcji lub ich anulowanie oraz brak kas fiskalnych. Przedsiębiorcy nierzadko tłumaczyli się, że sezonowy ruch w interesie jest tak duży, że nie nadążają z "nabijaniem" sprzedaży, ale robią to "zbiorczo, po godzinach". Dość szybko jednak właściciele zdali sobie sprawę z zasięgu akcji "weź paragon" i w sierpniu kontrolerzy odnotowali znacznie mniej uchybień, pojawiło się też wiele nowych urządzeń rejestrujących.
Autor: MJ