Kontrolerzy skarbowi będą mogli użyć pocisków gumowych
Inspektorzy kontroli skarbowej w razie konieczności będą mogli użyć broni z pociskami gumowymi czy granatów ogłuszających - przewiduje projekt rozporządzenia resortu finansów do znowelizowanej niedawno ustawy o kontroli skarbowej.
07.09.2010 | aktual.: 08.09.2010 06:18
Resort finansów przygotował nowy projekt rozporządzenia do znowelizowanej ustawy o kontroli skarbowej, obowiązującej od lipca br. Rozporządzenie rozszerza katalog środków, które mogą stosować kontrolerzy o "pociski niepenetracyjne, miotane z broni palnej oraz środki powodujące dysfunkcję niektórych zmysłów lub organów ciała (łzawienie i ogłuszanie)".
"Użycie nowo wprowadzonych środków ma na celu znaczne zmniejszenie dolegliwości u osób, wobec których mogą być zastosowane środki przymusu bezpośredniego i broń palna, jak również zminimalizowanie skutków psychologicznych u samych pracowników kontroli skarbowej, którzy biorą na siebie odpowiedzialność za użycie broni palnej" - czytamy w uzasadnieniu do rozporządzenia.
- Oznacza to, że jeżeli mamy do dyspozycji broń, która może ogłuszyć, dezorientować osoby kontrolowane i pozwolić w bezpieczny sposób na odebranie im broni palnej, wtedy jest dużo mniejsze prawdopodobieństwo, że użyjemy broni palnej - wyjaśniła PAP Wiesława Dróżdż z resortu finansów. Podkreśliła, że kontroler może użyć broni palnej wtedy, kiedy pozostałe środki bezpośredniego przymusu nie wystarczą do skutecznego przeprowadzenia kontroli.
Przyznała, że mamy do czynienia z coraz lepiej uzbrojonymi, zorganizowanymi grupami przestępczymi. - Łatwiej nam je rozbrajać, niż doprowadzać do strzelanin. Wprowadziliśmy kulki gumowe i granaty, które pozwalają ogłuszyć takich ludzi. Było to konieczne, ponieważ te grupy, które są uprawnione do korzystania z tych środków, pracują tylko w specyficznych obszarach, gdzie nie może pójść zwykły kontroler - powiedziała. Dodała, że chodzi m.in. o kontrolowanie handlu "lewym" paliwem, alkoholem, papierosami.
Resort finansów chce, by inspektorzy mogli nadal używać m.in. kajdanek, siatek obezwładniających, paralizatorów elektrycznych czy pałek służbowych. Przyjęto, że kajdanki zakłada się na ręce trzymane z tyłu. Jeśli kontroler oceni, że prawdopodobieństwo próby ucieczki lub czynnego oporu jest nieznaczne, będzie mógł założyć kajdanki na ręce trzymane z przodu.
Rozporządzenie resortu finansów może wejść w życie na początku przyszłego roku. MF szacuje, że koszt wyposażenia wszystkich komórek kontroli skarbowej w nowe środki przymusu bezpieczeństwa ma wynieść ok. 10 tys. zł.
Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka powiedział PAP, że należy się zastanowić, czy uprawnienia do użycia środków przymusu bezpośredniego są potrzebne kontrolerom skarbowym.
- Czy nie wystarczyłoby, gdyby tego typu uprawnienia posiadała policja, która by np. współpracowała z kontrolą skarbową? - pytał. - Za chwilę powiedzą, że muszą mieć broń, cały arsenał. Ponadto kontrola skarbowa jest jedyną służbą, która nie jest poddana kontroli ze strony sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Podlega tylko ministerstwu finansów - podkreślił.
We Włoszech formacją uprawnioną do przeprowadzania kontroli skarbowych jest podlegająca Ministerstwu Finansów Gwardia Finansowa (Guardia di Finanza). Jest to jednostka militarna, która ma szerokie uprawnienia. Walczy z dziesiątkami przestępstw - od przemytu i podrabianie artykułów znanych firm, po handel żywym towarem i może stosować różne środki przymusu i używać siły. Wynika to z tego, że właśnie jej funkcjonariusze uczestniczą często w operacjach przeciwko mafii.
Niemiecka policja skarbowa ma w postępowaniu karnym takie same prawa i obowiązki jak policjanci, zgodnie z kodeksem postępowania karnego. Jej funkcjonariusze nie noszą jednak broni. Gdy podczas akcji napotykają na opór albo problemy, wzywają zwykłą policję. Szacuje się, że w wyniku działalności policji skarbowej w Niemczech fiskus odzyskuje ponad miliard euro rocznie.