Korolec: ustawa węglowodorowa powinna być przyjęta do końca roku

Do końca czerwca rząd przyjmie projekt ustawy węglowodorowej (tzw. ustawy łupkowej), a do końca tego roku ustawa powinna zostać przyjęta przez parlament - poinformował w poniedziałek w Katowicach minister środowiska Marcin Korolec.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

- W Polsce stawiamy po pierwsze na rodzime złoża paliw i na niską cenę energii elektrycznej - powiedział minister podczas sesji Europejskiego Kongresu Gospodarczego, poświęconej m.in. przyszłości unijnej polityki klimatyczno-energetycznej.

Według wcześniejszych informacji, ustawa węglowodorowa ma dostosować przepisy w dziedzinie wydobywania węglowodorów oraz ich opodatkowania do wymogów związanych z rozwojem tego sektora. Nowe regulacje mają też zapewnić Skarbowi Państwa odpowiedni udział w zyskach związanych z eksploatacją surowców naturalnych należących do państwa.

Korolec wskazał, że w UE toczy się obecnie dyskusja zarówno na temat przedefiniowania obecnej polityki klimatyczno-energetycznej (do 2020 r.), jak i jej kształtu w kolejnej perspektywie, do roku 2030. Obecnie - wskazał - Polska jest na drodze do osiągnięcia celów wyznaczonych na 2020 r., czyli redukcji emisji dwutlenku węgla w tym okresie o 20 proc., podniesienia efektywności energetycznej o 20 proc. oraz osiągnięcia 20-proc. udziału energii z odnawialnych źródeł.

Diagnozując obecne miejsce Polski w realizacji tych celów Korolec wskazał, że emisja CO2 spadła w ubiegłym roku w Polsce o 3,2 proc.; spadły jednak też ceny energii, a ceny tzw. zielonych certyfikatów (mechanizm wsparcia dla OZE), z racji ich dużej ilości, spadły do rekordowych minimów. Polska realizuje więc wytyczone kilka lat temu cele w zupełnie innych niż wówczas warunkach; przy mniejszych cenach energii i spadku wartości wsparcia dla OZE.

- Mam wrażenie, że w UE obserwujemy swoiste klimatyczno-energetyczne rekolekcje. Czechy, Niemcy, Hiszpania, Wielka Brytania analizują dzisiaj swoje wewnętrzne regulacje jeśli chodzi o wsparcie energii z OZE - wskazał Korolec.

Jednocześnie - jak mówił - przez UE przetacza się kolejna faza kryzysu gospodarczego, w USA mamy do czynienia z rewolucją łupkową oraz bardzo poważnym spadkiem cen gazu i prądu. - A w tle, w przyszłości, mamy unię o wolnym handlu między UE a USA - powiedział minister. Jego zdaniem wszystkie te czynniki powodują, że obecny swoisty "kryzys" unijnej polityki klimatyczno-energetycznej nie oznacza jej końca, ale jest zapowiedzią zmian.

- Ta polityka zostanie przedefiniowana i urealniona; będzie bardziej przyjazna biznesowi, ale będzie też musiała być znacznie tańsza. Ważne, by w tym kluczowym dla polityki klimatyczno-energetycznej momencie Polska była znacznie bardziej obecna niż dotychczas - powiedział Korolec. Temu służyć ma m.in. jesienny szczyt klimatyczny, który odbędzie się w Warszawie.

Korolec wskazał, że w obecnych dyskusjach na forum europejskim na temat zmian w polityce klimatycznej obecne są trzy zasadnicze tematy. Pierwszy to propozycja Komisji Europejskiej (odrzucona, ale ma być powtórnie głosowana w europarlamencie), która chce administracyjnie wpływać na podwyższenie cen uprawnień do emisji CO2. Drugie stanowisko postuluje próbę systemowej reformy handlu emisjami do 2020 roku; trzecie dotyczy kształtu dalszej polityki klimatycznej, do 2030 r.

Według ministra środowiska, odnośnie perspektywy do 2030 r. Polska stoi na stanowisku, że najpierw należy doprowadzić do zawarcia globalnego porozumienia w kwestiach klimatycznych, co może nastąpić w 2015 r., a dopiero później określać stosowne mechanizmy i narzędzia dla UE.

W dyskusji o kształcie przyszłej polityki klimatycznej w perspektywie 2030 r. Polska będzie opowiadać się - jak zapowiedział minister - za odejściem od subsydiowania energii, zarówno w paliwach kopalnych, jak i w odnawialnych źródłach energii. - Nie ma powodu, żeby ten system obciążał w dalszym ciągu gospodarkę - uważa Korolec.

Wśród innych celów, na które UE mogłaby postawić do 2030 roku, wymienił ograniczenie importu ropy naftowej do UE o 30 proc., co - jak mówił - nie tylko byłoby korzystnie dla europejskiego bilansu handlowego, ale też wiązałoby się z rozwojem bezpieczeństwa energetycznego.

W ocenie ministra polityka klimatyczna dawno już przestała dotyczyć tylko spraw klimatu, ale stała się rodzajem "zielonej polityki przemysłowej", która definiuje także ilość tworzonych miejsc prac, ale musi być bardzo skorelowana z pojęciami konkurencyjności i zrównoważonymi cenami energii.

- Nasze poważne zaangażowanie w tę politykę będzie o tyle ważne, że nie powinniśmy ograniczać się wyłącznie do tradycyjnego wetowania; to nie jest najlepszy system; warto angażować się w tę politykę na samym początku - podsumował minister, mówiąc o potencjalnym polskim wpływie na kształt tej ważnej dla całej Europy polityki.

W październiku rząd przyjął założenia do ustawy o wydobyciu węglowodorów. Planowane obciążenia z tytułu wszystkich podatków i opłat pobieranych od spółek branży wydobywczej wyniosą ok. 40 proc. ich zysków brutto. Przedstawiciele rządu zapowiadali wcześniej, że projekty ustaw o wydobyciu węglowodorów oraz o opodatkowaniu tego wydobycia powinny być procedowane w parlamencie tym samym czasie.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega