Kryzysy giełdowe w historii

O poranku ludzie nie spodziewali się jeszcze, że będzie to czarny czwartek na giełdzie.

Zaraz po otwarciu giełdy zaczęła się gwałtowna wyprzedaż. Między 29 października a 13 listopada z amerykańskiego systemu wyparowało ponad 30 miliardów dolarów. Kryzys rozprzestrzenił się na cały świat.

W święto Jom Kippur Egipt i Syria najechały Półwysep Synaj i Wzgórza Golan. Wojna była przyczyną kryzysu naftowego. Objął on wszystkie kraje wysoko uprzemysłowione.

Ceny ropy naftowej na rynkach światowych gwałtownie wzrosły

16 stycznia 1979 r. demonstranci cieszyli się na ulicach Teheranu po tym, jak szach opuścił Iran.

Skutkiem rewolucji irańskiej był drugi kryzys naftowy. Trwał od 1979 do 1982 r. W 1980 r. cena ropy wzrosła do 30 USD za baryłkę.

To była szczególnie męcząca sesja dla maklerów w USA. Dow Jones Industrial Average gwałtownie spadł o 22 proc.

Inwestorzy na całym świecie wpadli w panikę. Indeksy poszły w dół.

Spadek cen ropy, wysokie koszty wojny w Czeczenii oraz to, że firmy energetyczne i przedsiębiorstwa unikały płacenia podatków spowodowały w Rosji kryzys. Kraj nawet zawiesił obsługę zadłużenia na 90 dni.

Upadł duży bank Inkombank. Rząd Borysa Jelcyna miał problemy z wypłatami emerytur. Trudna sytuacja mocno dotknęła Rosjan. Odczuły ją również kraje sąsiednie.

Firmy działające w internecie wchodziły na parkiet nawet, jeśli nie przynosiły zysków. Inwestorzy przyjmowali je entuzjastycznie. Do czasu.

W 2000 r. doszło do pęknięcia bańki internetowej. Inwestorzy stracili zaufanie do spółek internetowych, gwałtownie odbiło się to na cenach akcji. Wiele firm internetowych zostało wycofanych z giełdy.

Giełda doznała szoku po zamachach terrorystycznych z 11 września 2001 r. Do dużych spadków doszło 17 września.

Amerykańscy maklerzy demonstrowali swój patriotyzm.

Upadek energetycznego giganta, który długo ukrywał straty, odbiły się na giełdzie, zwłaszcza na akcjach banków J.P.Morgan i Citigroup.

Niektórzy mówią, że obecny krach jest najgorszym od czasów Wielkiego Kryzysu. Giełdy spadają, banki wyciągają rękę do rządów o wsparcie. Rzecz rozgrywa się na naszych oczach.
O kryzysie na giełdach czytaj w raporcie>>