Ksiądz płaci tysiąc złotych za złodzieja
Tysiąc złotych otrzyma każdy, kto przyczyni się do złapania złodzieja na
cmentarzu w Radomiu. Nagrodę ufundował proboszcz zarządzający nekropolią, ks. Andrzej Zarzycki.
29.10.2009 | aktual.: 29.10.2009 10:37
Proboszcz powiedział, że to kolejna - obok monitoringu i agencji ochroniarskiej - metoda walki z przestępczością na cmentarzu.
Ksiądz zauważył, że mimo obecności kamer i pracowników agencji ochroniarskiej na cmentarzu nadal dochodzi do wielu kradzieży. Według niego szczególnie przed dniem Wszystkich Świętych z grobów znikają znicze i wiązanki, kradzione są metalowe elementy grobowców. Zdarzają się też przypadki rozbojów, zwłaszcza na starszych kobietach odwiedzających cmentarz.
"Dlatego jestem gotowy dać nagrodę w wysokości tysiąca złotych za każdego wskazanego złodzieja" - podkreślił ks. Zarzycki. Dodał, że ogłoszenia o nagrodzie zostaną umieszczone przy wejściu na cmentarz.
W ostatnim czasie, dzięki wsparciu prywatnego sponsora, na radomskim cmentarzu zainstalowany został monitoring. "Na razie składa się na niego dziesięć kamer. Część z nich umieszczona jest na dachu cmentarnej kancelarii. Kamery skierowane są we wszystkie strony i obejmują swym zasięgiem, m.in. główną aleję cmentarną oraz teren przed kaplicą. Monitorowane jest też wejście na cmentarz" - powiedział ks. Zarzycki.
Według proboszcza monitoring będzie rozbudowywany, aby objął jak największą powierzchnię zajmującego 15 hektarów cmentarza.