Kto zapłaci opłatę audiowizualną? Kompendium wiedzy o składce na media narodowe

Opłata audiowizualna, którą chce wprowadzić PiS, jest nie tyle nowym abonamentem, co raczej podatkiem – zapłacą wszyscy, nawet jeśli nie mają telewizora. W najlepszym wypadku będzie to 180 zł rocznie. Jednak niektórzy z nas zapłacą go kilkukrotnie. Czasem będzie też trzeba płacić za zmarłych krewnych.

Kto zapłaci opłatę audiowizualną? Kompendium wiedzy o składce na media narodowe
Źródło zdjęć: © WP.PL | flash.pro / Flickr (CC BY-SA 2.0)
Agata Kalińska

23.04.2016 | aktual.: 23.04.2016 09:35

*Opłata audiowizualna, którą chce wprowadzić PiS, jest nie tyle nowym abonamentem, co raczej podatkiem – zapłacą wszyscy, nawet jeśli nie mają telewizora. W najlepszym wypadku będzie to 180 zł rocznie. Jednak niektórzy z nas zapłacą go kilkukrotnie. Czasem będzie też trzeba płacić za zmarłych krewnych. *

Propozycje PiS dotyczące nowej opłaty audiowizualnej wywołały sporo wątpliwości. Próbujemy odpowiedzieć na pytania, które pojawiają się najczęściej.

Ile wyniesie opłata audiowizualna?

Zgodnie z projektem ustawy będzie to 15 zł miesięcznie. Ale już pojawiają się opinie, że może to być mniej. Poseł Elżbieta Kruk, która jest podpisana jako jedna z autorek projektu, już mówi, że opłata mogłaby wynosić 12 zł.

Nie oglądam telewizji. Czy i tak muszę płacić?

Tak. Opłata audiowizualna ma być powszechna.

Mam mieszkanie i działkę. Czy zapłacę opłatę audiowizualną dwa razy?

Tak, bo opłata ma być pobierana od licznika prądu, a nie od osoby. Choć tutaj, podobnie jak z wysokością nowej daniny, możliwe są jeszcze zmiany. Jeśli ktoś ma dwa domy albo dwa mieszkania, to też zapłaci od każdego z nich.

Mam jeden licznik w domu, a drugi w garażu albo w piwnicy – czy w związku z tym zapłacę dwa razy?

Nie. Jak zapisano w projekcie ustawy, jeżeli drugi licznik jest w tym samym mieszkaniu co pierwszy, albo w lokalu przynależnym, to opłatę odprowadza się tylko raz.

Skąd będę wiedział, gdzie przelewać pieniądze?

Wszystkie informacje praktyczne mają przekazać odbiorcom dostawcy prądu. Mają na to czas do 10 stycznia każdego roku.

A co, jeśli nie zapłacę?

Projekt mówi jasno: opłata audiowizualna ma być traktowana na równi z podatkiem, więc jeżeli nie będzie wnoszona, to fiskus może wszcząć postępowanie egzekucyjne.

W jakim terminie muszę płacić?

Obowiązek zapłaty będzie się pojawiał z pierwszym dniem każdego miesiąca. Na zapłatę będzie czas do końca następnego miesiąca. Można będzie też zapłacić za dłuższy okres z góry.

A jeśli się spóźnię z zapłatą?

Od 15 złotych składki nie będą pobierane odsetki. Ale urzędy skarbowe będą zbierały informacje o zaległościach i będą mogły wszcząć postępowanie egzekucyjne.

Odziedziczyłem mieszkanie po babci, a do rachunku nadal doliczana jest opłata audiowizualna. Czy muszę ją płacić?

Tak. Zgodnie z projektem, odbiorcą końcowym jest także spadkobierca zmarłej osoby , która zawarła umowę z przedsiębiorstwem energetycznym. Trzeba płacić do czasu rozwiązania umowy lub zawarcia nowej. Chyba, że umowa zawarta przez zmarłego przewiduje jej wygaśnięcie po śmierci odbiorcy.

Dotąd nie musiałem płacić abonamentu. Czy będę musiał płacić opłatę audiowizualną?
To zależy. W systemie abonamentowym płacić musieli właściciele telewizorów i radioodbiorników. Było też sporo wyjątków. Od początku 2017 roku płacić mają nie tylko właściciele odbiorników, ale także ci, którzy z nich nie korzystają. Ale jest kilka wyjątków. Płacić nie będą musiały osoby, które ze względu na trudną sytuację nie są w stanie regulować rachunków za prąd i korzystają z dodatku energetycznego. Zwolnieni będą też seniorzy po 75. roku życia i niepełnosprawni w stopniu znacznym, kombatanci i represjonowani korzystający z dodatku energetycznego, osoby opiekujące się niezdolnymi do samodzielnej egzystencji oraz rodziny o niskich dochodach, korzystające z dodatku 500 zł na pierwsze dziecko.

Skoro osoby po 75 roku życia nie płacą, to mogę przepisać swój rachunek na babcię i też nie będę płacić?

To skomplikowane. Choć w projekcie napisano, że osoby starsze niż 75 lat będą zwolnione z opłaty, to wskazano także, taka osoba musi być zameldowana pod określonym adresem. Zapytaliśmy wiceministra kultury Krzysztofa Czabańskiego, czy ludzie nie będą przepisywali swoich umów na dziadków, by uniknąć płacenia składki na media narodowe. - Po pierwsze jest to bardzo kłopotliwe. Po drugie pod tym adresem musieliby mieszkać sami emeryci, żeby byli zwolnieni – powiedział nam wiceminister.

Z tego wynikałoby także, że 75-latek nie zapłaci tylko od mieszkania, w którym mieszka. A co jeśli ma więcej niż jedno mieszkanie, albo poza mieszkaniem na też działkę? Tego projekt już nie określa.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1690)