Kurs EUR/PLN powyżej 4,6000
W czasie wczorajszej sesji na polskim rynku walutowym, złoty wyraźnie osłabiał się. Dzisiejszy dzień rozpoczął się kontynuacją spadku wartości PLN.
20.03.2009 | aktual.: 20.03.2009 11:36
Notowania EUR/PLN zwyżkowały do poziomu 4,6800, a USD/PLN wzrósł powyżej 3,4200. Jakkolwiek jeszcze w pierwszej godzinie przyszło kilkugroszowe odreagowanie, wspomniane wyżej pary walutowe wciąż znajdują się ponad poziomami, które wcześniej stanowiły istotny opór (odpowiednio 4,6000 oraz 3,3500), co nie wyklucza powrotu ich notowań do wzrostów.
Zaskakiwać może deprecjacja polskiej waluty pomimo zwyżkujących notowań eurodolara. Zwykle bowiem wzrost tej pary walutowej pociągał za sobą umocnienie złotego. Tym razem jednak rosnący kurs EUR/USD oznacza większą nerwowość. Ostatnia informacja o tym, że Fed będzie dokonywać zakupów amerykańskich długoterminowych papierów skarbowych wywołała duże zaniepokojenie inwestorów. Rynek obawia się, że w wyniku silnego spadku oprocentowania obligacji na skutek ich zakupów przez Fed, albo w efekcie chęci realizacji zysków po wzroście cen tych papierów, nastąpi ich wyprzedaż. Podważona została zatem pozycja amerykańskich obligacji jako bezpiecznego aktywa, co wzmogło ucieczkę w płynność i wyprzedaż bardziej ryzykownych papierów.
Innym czynnikiem stojącym za osłabieniem złotego i pozostałych walut krajów Europy Środkowo – Wschodniej jest ponowny wzrost oczekiwań na obniżki stóp procentowych w regionie. Władze monetarne tych krajów znalazły się w niezwykle trudnej sytuacji – obniżka stóp procentowych, konieczna w celu wsparcia słabnących gospodarek, wywołuje bowiem spadek wartości i tak już słabych walut krajowych. Wydaje się jednak, że dalsze cięcia kosztu pieniądza są nieuniknione. Zaostrzanie polityki pieniężnej w celu wsparcia walut krajowych, miałoby krótkotrwały efekt, a w dłuższym terminie doprowadziłoby do pogorszenia sytuacji gospodarczej. Dziś w Budapeszcie ma miejsce spotkanie członków banków centralnych z Polski, Czech, Rumunii oraz Węgier w celu dyskusji nad przyszłością polityki monetarnej w tych krajach.
Pod koniec wczorajszej sesji amerykańskiej oraz na dzisiejszej sesji azjatyckiej kurs EUR/USD skonsolidował się nieco poniżej czwartkowych szczytów. Wobec jego silnych wzrostów, jakie dokonały się w ostatnich dniach i braku większej korekty, konsolidacja ta świadczy o ciągłym braku zaufania inwestorów do amerykańskiej waluty. Dla notowań EUR/USD w najbliższych godzinach kluczowy będzie poziom czwartkowego maksimum (okolice 1,3740). Jeśli zostanie on pokonany, może powtórzyć się scenariusz z wczorajszej sesji, kiedy to po konsolidacji nieco poniżej wcześniejszego szczytu, nastąpił silny ruchu w górę.
Większego wpływu na notowania tej pary walutowej nie miały doniesienia ze szczytu państw Unii Europejskiej, który rozpoczął się wczoraj w Brukseli. Podczas pierwszego dnia rozmów unijnych przywódców osiągnięto porozumienie w sprawie dofinansowania kwotą 5 mld projektów inwestycyjnych, dotyczących przede wszystkim sektora energetycznego. Działania te będą prowadzone w ramach planu pobudzania gospodarki UE. Całość działań stymulacyjnych ogłoszonych do tej pory przez kraje Unii szacuje się na ok. 400 mld EUR. Skala działań pomocowych w Stanach Zjednoczonych jest zdecydowanie większa. Obecnie, kiedy na rynku zaczynają pojawiać się obawy o szybki wzrost inflacji w przyszłości, fakt ten przemawia na niekorzyść amerykańskiej waluty. Stąd też jej słabość w ostatnich dniach w stosunku do euro.
Sporządzili:
Joanna Pluta
Tomasz Regulski
Departament Doradztwa i Analiz
DM TMS Brokers S.A.