Legendarna amerykańska marka już w Polsce

GAP - legendarna amerykańska firma odzieżowa - właśnie otworzyła swój pierwszy sklep w Polsce. Marka nie wybrała sobie dobrego momentu na debiut w naszym kraju. Dlaczego? Polacy tną wydatki na odzież. Na dodatek firma będzie musiała mocno rozpychać się łokciami, aby zrobić sobie miejsce i wywalczyć pozycję na rynku, gdzie już królują polskie i zagraniczne marki.

Na zdjęciu: W oczekiwaniu na otwarcie sklepu

Jest rok 1969. Don Fischer, amerykański inwestor budowlany, kupuje sobie kilka par dżinsów. Kiedy zaczął je przymierzać w domu okazało się, że żadna z nich na niego nie pasuje.

Na zdjęciu: Aby skrócić sobie czas klienci oglądając wystawę wstępnie zapoznawali się z cenami odzieży

Próbował je wymienić na takie, które by dobrze na mi leżały, ale nie udało się. Wtedy wpadł na pomysł – stworzyć sklep, w którym każdy – duży, mały, gruby czy chudy, szeroki w biodrach, albo wąski itp. – znajdzie coś dla siebie.

Na zdjęciu: Tłumek chętnych na darmową koszulkę rósł z minuty na minutę

I tak powstał GAP. Początkowo sklep sprzedawał tylko dżinsy, płyty i kasety. Po jakimś czasie okazało się, że to ubrania są hitem i firma zaczęła się w nich specjalizować.

Na zdjęciu: Maluchy, aby skrócić sobie oczekiwanie zabawiał się balonami lub podjadały cukierki rozdawane przez hostessy

W ciągu roku GAP zarobił 2 mln USD. Założyciel idąc za ciosem rozpoczął szybką ekspansję. Wkrótce sklepy GAP pojawiły się niemal w całych Stanach Zjednoczonych. W 1976 r. GAP wchodzi na giełdę.

Na zdjęciu: Pierwszy klient!

Dziś to jedna z najbardziej rozpoznawalnych firm odzieżowych na naszym globie. Jeszcze do niedawna był największym sprzedawcą odzieży na świecie, jednak zdetronizował go hiszpański koncern Inditex, właściciel m.in. Zary.

Na zdjęciu: Sklep otwarty! Klienci ruszyli na podbój sklepowych półek

Do najbardziej znanych marek należą: GAP, Banana Republic, Old Navy, Piperlime, Athleta. Firma posiada 3100 sklepów w ponad 30 krajach i zatrudnia 135 tys. pracowników.

Na zdjęciu: Po ile te koszulki?

GAP pierwszy europejski sklep otworzył w 1987 r. w Wielkiej Brytanii. Na koniec 2010 r. firma miała już 189 sklepów w czterech krajach Europy: Włoszech, Francji, Irlandii i w Wielkiej Brytanii.

Na zdjęciu: Jest w czym wybierać. Asortyment sklepu jest dość zróżnicowany, każdy znajdzie tu coś dla siebie

Marka ta jest bardzo popularna w Japonii. W kraju kwitnącej wiśni jest już 150 sklepów. W zeszłym roku GAP otworzył cztery pierwsze punkty w Chinach. Do końca br. Ma powstać jeszcze 10 punktów.

Na zdjęciu: Wiodący produkt GAP-a - dżinsy

Pierwsze sklepy franczyzowe powstały w Singapurze i Szanghaju w 2006 r. Aktualnie działa już ponad 180 punktów sprzedaży tego typu w Azji, Europie, Ameryce Łacińskiej, Australii i na Bliskim Wschodzie. GAP planuje, że do końca 2015 r. takich punktów będzie już 400. W 2009 r. ruszyła sprzedaż produktów GAP przez internet.

Na zdjęciu: W sklepie można często natknąć się na znaczącą datę w historii firmy. To rok 1969

Jeszcze pond koniec lat 90. Sklepy GAP-a miały być "na każdym rogu ulicy w Ameryce". Niestety 18 października br. Sabrina Simmons, dyrektor finansowy GAP, oświadczyła, że do końca 2013 r. firma zamknie 20 proc. swoich punktów w USA.

Na zdjęciu: Panie maja w czym wybierać i przebierać. Szybko ustawiła się kolejka do przymierzalni

Jednocześnie zamierza otwierać kolejne sklepy w Europie i Azji. Przyznała, że podjęte przez zarząd decyzje to wynik spadającej sprzedaży i zysków, które firma notuje pomimo dużych obniżek cen.

Na zdjęciu: GAP słynie z odzieży dla dzieci, dlatego na otwarciu nie mogło zabraknąć najmłodszych klientów

GAP właśnie otworzył swój pierwszy sklep w Polsce. Działa on na zasadach franczyzy. Markę rozwijać będzie grupa Empik Media & Fashion, która wprowadziła do naszego kraju np. Mango, Mexxa i Esprit.

Na zdjęciu: Sporą cześć sklepu zajmuje asortyment dla najmłodszych

Punkt o powierzchni 1 tys. mkw. mieści się w Centrum Handlowym Arkadia w Warszawie. Empik planuje otwarcie kolejnych sklepów w największych miastach Polski m.in. we Wrocławiu, Poznaniu i Katowicach.

Na zdjęciu: "Mamo ja chce to!" - ta mała klientka ma już wyraźnie sprecyzowany gust

Czy to dobry moment aby wchodzi na polski rynek z produktami, które co tu dużo mówić nie należą do najtańszych? Jak wynika z nadań GFK Polonia Polacy w czasach kryzysu najczęściej rozpoczynają cięcie wydatków w domowych budżetach właśnie od tych na odzież. Sprzedaż ubrań w naszym kraju już spadła o 9 proc.

Na zdjęciu: W kolekcji jesiennej dla dziewczynek królują kolory: różowy, czerwony, biały, beżowy i szary

Dla nas nadal liczy się głownie cena produktu a nie jego jakość. Dlatego większość z nas robi zakupy w super- i hipermarketach oraz na bazarach. Przybywa także lumpeksów.

Na zdjęciu: Mamy mają w czym wybierać. Tylko, czy ich zakupy przypadną do gustu najmłodszym?

Popularne są również outlety, gdzie ubrania są często nawet o 70 proc. tańsze niż w markowych sklepach. I nie przeszkadza nam to, że są z poprzedniego sezonu.

Na zdjęciu: A gdzie tu jest rozmiar?

W pierwszym półroczu 2011 z rynku zniknęło 13 tys. sklepów z odzieżą. To o 12 proc. więcej niż w 2010 r. Przyczyna? Pogarszającą się sytuacją gospodarczą.

Na zdjęciu: Do kasy szybko ustawiła się długa kolejka

Sieci sklepów zostały zmuszone do zmiany strategii sprzedażowej. Coraz częściej wprowadzają czasowe promocje cenowe. Niektóre firmy już rozpoczęły sezonowe obniżki, a niektóre schodzą z cen na stałe.

Czy GAP, który do tej pory omijał Polskę szerokim łukiem, zyska uznanie polskich klientów. Zobaczymy...

Na zdjęciu: Koniec zakupów, a portfel schudł zapewne o dobrych kilkadziesiąt a nawet kilkaset złotych