Legendarna polska Starka wraca na rynek. Spróbują jej nieliczni

Limitowana edycja 18-latki liczyła zaledwie 1569 butelek, rocznik '30 Starka Banquet równo 1600.

Legendarna polska Starka wraca na rynek. Spróbują jej nieliczni
Szczecińska Fabryka Wódek Starka
Przemysław Ciszak

Nazywana czasem polską whisky, żytnia wódka po kilkunastu latach od wstrzymania produkcji i upadłości szczecińskiego Polmosu wraca za sprawą nowego właściciela Szczecińskiej Fabryki Wódek Starka.

Nie produkowany od lat trunek z dawnego Polmosu Szczecin pojawił się na półkach sklepowych w nietypowej kwadratowej butelce, opatrzonej nową etykietą. Limitowana edycja 18-latki liczyła zaledwie 1569 butelek, rocznik '30 Starka Banquet równo 1600.

Kłopoty szczecińskiego producenta w 2009 roku liczono już w kwocie przekraczającej 40 mln zł długu. Firma upadła, a wraz z nią skończyła się sprzedaż tradycyjnej Starki. Nowy właściciel – Szczecińska Fabryka Wódek Starka - przejęła upadły Polmos w 2012 roku.

Gdyńskie Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowe Agora, a późniejsza Szczecińska Fabryka Wódek Starka kupiło upadły Polmos za ponad 29 mln zł. Pierwsza partia ze wznowionej produkcji, pojawiła się w sierpniu tego roku, czyli dopiero po 4 latach.

- Wódkę można było kupić tylko w wybranych sklepach. Oczekiwanie na Starkę było tak duże, że pierwszego dnia cena wyniosła 399 zł za butelkę, ale drugiego już 699 zł. Słyszeliśmy o pojedynczych sytuacjach wywindowania ceny do blisko 1000 zł za butelkę w Trójmieście i Warszawie – mówił Sylwester Kloskowski, wiceprezes Szczecińskiej Fabryki Wódek Starka na łamach Rzeczpospolitej. – Po raz pierwszy spotkaliśmy się, z tym że Starka jest tak poszukiwana, że na wódkę są zapisy na zeszyt.

Mimo ogromnego zainteresowania Starką firma dopiero nabiera rozpędu. Odświeżony wygląd tradycyjnej Starki, logo, układ graficzny, a nawet elegancki kształt nowej butelki wódki odpowiada agencja 29 Colors. Kolejnych informacji o wskrzeszonej marce wciąż wypatruje grono 1858 internetowych fanów. Portal społecznościowy to póki co jedyna platforma komunikacji z firmą, gdyż jej strona internetowa wciąż jest w budowie.

Źródło artykułu:money.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (163)