Lekarze będą się zwalniali. Dlaczego?

Przekształcenie szpitali w spółki na zasadach proponowanych przez rząd
doprowadzi do pogorszenia warunków pracy personelu

Obraz

Przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy spotkali się z szefami szpitali, by przedstawić im swe stanowisko w sprawie przekształceń lecznic. Na zaproszenie OZZL odpowiedziało tylko kilkunastu dyrektorów, nie chcieli wypowiadać się dla mediów.

W ocenie OZZL ustawa o działalności leczniczej, która wchodzi w życie 1 lipca, zmusza samorządy do przekształceń szpitali w spółki na niekorzystnych warunkach. Związek wezwał dyrektorów szpitali do buntu przeciw takiej sytuacji i domagania się od Narodowego Funduszu Zdrowia zmiany systemu wyceny świadczeń lecznictwa szpitalnego.

Według związkowców dyrektorzy szpitali są "stawiani pod ścianą" przez polityków. Dlatego - zdaniem OZZL - nie przeciwstawiają się systemowi wyceny świadczeń proponowanemu przez NFZ i nie odpowiadają na apele związku.

Związkowcy domagają się też podpisania zbiorowego układu pracy dla lekarzy. Zapowiadają, że jeżeli szpitale będą przekształcane w spółki na warunkach proponowanych przez rząd, to medycy będą zwalniać się z pracy z siedmiodniowym okresem wypowiedzenia. "Mamy wsparcie samorządu lekarskiego i zabezpieczone fundusze dla tych, którzy będą się zwalniali" - powiedział dziennikarzom przewodniczący OZZL Krzysztof Bukiel. Dodał, że związek będzie w tej sprawie prowadził akcję informacyjną.

"Rząd, który chce zmienić szpitale w spółki handlowe, nie zmienia otoczenia tych szpitali. Sytuacja będzie kuriozalna, bo szpitale jako przedsiębiorstwa będą funkcjonowały w antyrynkowym otoczeniu. Główne parametry finansowe będzie dla nich ustalał urzędnik państwowy, m.in. limity świadczeń, które mogą wykonać. Jeżeli urzędnik zechce, to szpital może upaść albo się rozwijać. Tutaj dobre, czy złe zarządzanie nie będzie miało znaczenia" - podkreślił Bukiel.

"Dyrektorzy szpitali-spółek będą chcieli się do tej sytuacji dostosować. Ponieważ nie mają wpływu na rynkowe ceny prądu, leków, sprzętu medycznego, to będą obniżać koszty funkcjonowania szpitali obniżając wynagrodzenia personelu medycznego i redukując go. To spowoduje, że w szpitalach-spółkach spadnie jakość świadczeń zdrowotnych" - dodał.

Jako przykład przedstawiciele OZZL podawali szpitale przekształcone w spółki, w których na oddziałach z 30 łóżkami pracuje jeden lekarz. Według związkowców takim lecznicom nie opłaca przyjmować się ciężkich przypadków, gdyż ich leczenie nie jest opłacalne. "Nowe przepisy, które wprowadza rząd w ustawie o działalności leczniczej pogorszą sytuację pracowników medycznych i pacjentów. Doprowadzą do wydłużenia kolejek i obniżenia jakości świadczeń zdrowotnych" - uważa wiceprzewodniczący OZZL Zdzisław Szramik.

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Piotr Olechno powiedział PAP, że resort na razie nie będzie komentował zapowiedzi OZZL dotyczących zwolnień lekarzy.

Ustawa o działalności leczniczej zakłada, że samorządy, które nie przekształcą szpitali, będą musiały pokryć ich ujemny wynik finansowy w ciągu trzech miesięcy od upływu terminu zatwierdzenia sprawozdania finansowego. Jeśli nie wywiążą się z tego obowiązku samorządy w ciągu 12 miesięcy będą zmuszone do zmiany formy organizacyjno-prawnej szpitala (przekształcenia szpitala w spółkę kapitałową lub jednostkę budżetową) lub jego likwidacji.

Ustawa o działalności leczniczej uniemożliwia tworzenie nowych samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, z wyjątkiem przypadku powstania nowego zakładu w drodze połączenia co najmniej dwóch innych. Oznacza to, że nowo powstałe szpitale będą musiały być spółkami. Przekształcenie szpitala w spółkę będzie mogło być dokonane bez konieczności uprzedniej likwidacji spzoz. Spółka powstała w wyniku przekształcenia będzie następcą prawnym spzoz, przejmując jego prawa i obowiązki.

Samorządy, które zdecydują się na przekształcenie, będą mogły skorzystać z umorzenia zobowiązań publicznoprawnych. Podmioty tworzące szpitale-spółki otrzymają dotację w wysokości wartości umorzonych w wyniku ugody kwoty głównej lub odsetek z tytułu zobowiązań cywilnoprawnych oraz wynikających z zaciągniętych kredytów bankowych pozostałych do spłaty.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord