Lidl dzieli się w Polsce

Firma oczekuje, że w ten sposób uda się pozyskać nowe źródła przychodów. Łatwiej też ma się rozwijać sieć sklepów w całym kraju.

Lidl dzieli się w Polsce
Źródło zdjęć: © WP.PL | Mikey, Flickr (CC BY 2.0)

18.09.2015 | aktual.: 18.09.2015 14:13

Właściciel sieci dyskontów postanowił, że podzieli swój biznes w Polsce. Połączy działalność inwestycyjną z operacyjną i powoła do życia nowy twór - Centrum Usług Wspólnych. Nadzwyczajne walne zgromadzenie zgodziło się już na tę zmianę. Co to może oznaczać dla klientów?

Ma to pozwolić na wydzielenie z działalności na terenie kraju Centrum Usług Wspólnych do polskich i zagranicznych spółek z grupy. Z kolei pion ekspansji ma być przeniesiony do spółki Lidl Sklepy Spożywcze Spółka z.o.o. - donosi portalspozywczy.pl.

Lidl Polska stanowić będzie swoistego rodzaju centralę świadczącą usługi na rzecz pozostałych spółek z grupy. Po co firmie takie zmiany?

Lidl zakłada, że w ten sposób uda się pozyskać nowe źródła przychodów. Łatwiej też ma się rozwijać sieć sklepów w całym kraju, bo ryzyko związane z Centrum Usług Wspólnych zostanie oddzielone od działań operacyjnych i inwestycji. Ostatecznie może to skutkować większą liczbą nowych sklepów sieci w Polsce.

Może być to tym łatwiejsze,bo jak już pisaliśmy, z niewyjaśnionych przyczyn w projekcie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym zniknęły bariery dla sklepów wielkopowierzchniowych. Jeżeli ustawa w tej formie wejdzie w życie, markety o powierzchni większej niż 400 metrów kwadratowych będą mogły powstawać bez ograniczeń wynikających z planów zagospodarowania przestrzennego.

Przepis blokujący możliwość budowania dużych sklepów w dowolnym miejscu zniknął w czasie prac nad ustawą o rewitalizacji, która wymagała wprowadzenia zmian w ustawie o planowaniu przestrzennym. Wprowadzenie zaskakującej zmiany odkryli przedstawiciele organizacji skupiających właścicieli małych polskich sklepów.

W początkowej fazie projekt ustawy zakładał, że jeśli nie ma planu zagospodarowania przestrzennego, to budowa hipermarketu będzie niemożliwa. Zmiany miały pomóc opanować nieco chaos przestrzenny. Przedstawiciele branży oceniali, że nowe przepisy są dla niej korzystne, bo skończy się marnowanie czasu w urzędach.

W tej chwili problemem są różnice w orzecznictwie sądowym na ten temat. Jak przekonuje w uzasadnieniu projektu Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, dotychczasowe przepisy są na tyle niejasne, że niekiedy samorządy zgadzały się na budowę sklepów wielkopowierzchniowych bez istniejących planów miejscowych, a w innych przypadkach nie zgadzały się na rozpoczęcie inwestycji na podstawie decyzji o warunkach zabudowy.

Zobacz także: Biedronkizacja Warszawy

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (83)