Lokalne igrzyska

WIG20 wzrósł w poniedziałek po raz piąty z rzędu. Jeśli tej sztuki uda mu się dokonać także jutro, będzie to najdłuższa seria wzrostów od przełomu lutego i marca.

Lokalne igrzyska
Źródło zdjęć: © Open Finance

06.09.2010 16:48

Zimowa seria okazała się być początkiem fali wzrostowej, która wywindowała WIG20 z 2200 do 2600 pkt. Czy tym razem może być podobnie? Jeśli spojrzeć na rynek w nieco dłuższej perspektywie, to widać, że indeks porusza się w wymienionych widełkach już od 11 miesięcy. Dlatego nawet jeśli dotrze do 2600 pkt, nie zmieni to długoterminowego trendu bocznego - dopiero wyjście wyżej tę zmianę mogłoby przynieść. Tymczasem niewiele wskazuje na to, żebyśmy mieli być w najbliższych dniach świadkami dynamicznych zmian na rynkach. W poniedziałek nie pracowały giełdy amerykańskie i było to widać po aktywności GPW, ale także i pozostałych giełd europejskich. Wobec pustego kalendarium inwestorzy koncentrowali się na lokalnych problemach. U nas sprawą numer jeden było zapomniane już odszkodowanie, wiszące nad TP SA - trybunał arbitrażowy w Wiedniu zadecydował, że polska spółka ma oddać ok. 1,5 mld PLN na rzecz duńskiej DPTG. Duńczycy zamierzają procesować się o kolejne 0,5 mld PLN. Kurs Telekomunikacji spadł o 2,9 proc., a
kiedy w trakcie sesji spadł głębiej znaleźli się chętni do zakupów akcji telekomu. Po pierwsze - sprawa nie jest nowa, a jedynie przypomniana. Spółka utworzyła rezerwę na wypłatę odszkodowania już wcześniej (choć niepełną). Po drugie zarząd zapewnił, że nie zamierza zmieniać polityki dywidendowej (1,4 EUR na akcję) na najbliższe lata.

Bohaterem numer dwa na GPW były papiery KGHM, które zyskały 1,7 proc. po tym jak rada nadzorcza spółki zaakceptowała podwyższoną prognozę zysku. W stosunku do prognozy z lutego, oczekiwania co do zysku netto zostały podniesione o 35 proc. do 3,91 mld PLN. Również i ta publikacja była oczekiwana, choć consensus rynkowy przebiegał nieco niżej. Można mówić o małym zaskoczeniu (coś jak banknot odnaleziony w dawno nie zakładanej marynarce).

Na akcje TP i KGHM przypadła prawie połowa obrotów akcjami z WIG20, zaś poza tymi dwiema spółkami handel był leniwy. Dopiero krótko przed 15.00 indeks wyrwał się z konsolidacji w pobliżu poziomu zamknięcia z piątku, ale zdołał zyskać niewiele ponad 10 pkt. Spokojnie było też na rynku walutowym. Euro straciło do dolara 0,2 proc. Kurs złotego wobec euro i dolara zmieniał się śladowo, frank zyskał 0,5 proc. do 3,015 PLN.

Notowania ropy, miedzi i złota także wniosły niewiele nowego. Pozostaje mieć nadzieję, że powrót inwestorów z USA rozrusza rynki, choć pustawe kalendarium publikacji makroekonomicznych raczej na to nie wskazuje.

Emil Szweda, Open Finance

| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)