Mają pracowników "gdzieś"

Pracodawca powinien być odpowiedzialny przede wszystkim wobec własnych pracowników.

Obraz

Kazimierz N., budowlaniec spod Chojnic, już od trzech miesięcy czeka na wypłatę. Wcześniej właściciel firmy, w której był zatrudniony od wiosny ubiegłego roku, przynajmniej starał się wypłacać pensję w kawałkach. W grudniu po raz pierwszy nie dał nawet złotówki, tłumacząc to brakiem zleceń. - Gdyby nie teściowie, nie mielibyśmy za co kupić jedzenia – mówi robotnik.

Pomoc rodziny tylko na chwilę wybawiła go z kłopotów. Dziś ma problem z regulowaniem rachunków za gaz i prąd oraz ze spłatą kredytu na telewizor. Może jeszcze uda mu się sprzedać stary samochód, za który dostanie – szacuje – najwyżej 5-6 tys. zł. Te pieniądze szybko się jednak rozejdą i co potem?

144 milionów niewypłaconych pensji

Takich Kazimierzów N. są w Polsce tysiące. W kryzysowym 2009 r. co trzeci pracodawca, kontrolowany przez Państwową Inspekcję Pracy, miał problemy z wypłaceniem wynagrodzeń na czas. Ze wstępnych danych PIP wynika, że 2010 r. nie był pod tym względem lepszy. Podczas kontroli przeprowadzanych w 2009 r. inspektorzy wykryli 72 tys. przypadków niepłaconych pensji, tj. o prawie 10 tys. więcej niż rok wcześniej. Niektóre firmy nie wypłacały wynagrodzeń w ogóle. Łączna wartość zaległości osiągnęła 144 mln zł, wobec 100 mln w 2008 r.

Kazimierz N. dzwoni co tydzień do właściciela firmy budowlanej. Jest ciągle zbywany przez jego sekretarkę. Do sądu jednak ze swą sprawą iść nie zamierza, bo nie wierzy w sens takich działań. A szkoda. Bo przez ten opór pracodawcy nie płacący pensji na czas mogą się czuć bezkarni.

Z sądowym nakazem zapłaty w ręku Kazimierz N. mógłby przekazać dane swego byłego pracodawcy do jednego z biur informacji gospodarczej. Firma, która trafi na taką czarną listę, ma problemy z uzyskaniem kredytu w banku. Niestety, w Rejestrze Dłużników BIK Infomonitor zgłoszenia niewypłacanych pensji stanowią tylko około 5 proc. wszystkich zgłoszeń dotyczących niesolidnych płatników.

Firmy gwiżdżą na reputację – do czasu

Na Zachodzie z nieuczciwymi firmami nie chcą rozmawiać nie tylko banki, ale też kontrahenci. Partnerzy biznesowi wychodzą bowiem z założenia, że przedsiębiorstwo, które dziś oszukuje pracowników, jutro może zacząć grać nie fair wobec swych kooperantów i wspólników. W Polsce jednak wciąż panuje mentalność tolerowania drobnych grzeszków zwłaszcza dużych organizacji. Ale już dziś widać przebłyski nowego.

W zeszłym roku stowarzyszenie przedsiębiorców BCC zrealizowało badanie „Firma dobrze widziana”, dotyczące społecznej odpowiedzialności biznesu. 70 proc. respondentów odpowiedziało, że pracodawca powinien być odpowiedzialny przede wszystkim w stosunku do własnych pracowników.

To zaś – ich zdaniem – wyraża się głównie w terminowym wypłacania wynagrodzeń. Najwyraźniej jednak wiele firm przez społeczną odpowiedzialność rozumie sponsoring lokalnej imprezy sportowej czy kulturalnej, niż wywiązanie się z podstawowych zobowiązań wobec zatrudnionych, wynikających z kodeksu pracy. Ale to się wcześniej czy później zmieni, choćby pod presją zachodnich standardów.

MK
/AS

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł