Manifestacja taksówkarzy w Białymstoku
To akcja solidarności z kierowcą napadniętym trzy miesiące temu i protest wobec decyzji prokuratury, która nie zakwalifikowała tego jako usiłowania zabójstwa.
05.02.2009 14:00
Kilkuset kierowców bierze udział w czwartkowej manifestacji taksówkarzy w Białymstoku. To akcja solidarności z kierowcą napadniętym trzy miesiące temu i protest wobec decyzji prokuratury, która nie zakwalifikowała tego jako usiłowania zabójstwa.
Kierowcy zebrali się w południe na parkingu przy wjeździe do miasta od strony Warszawy i stamtąd w kolumnie wyruszyli na drugi koniec Białegostoku. Swój przejazd taksówkarze zakończą przed budynkiem sądu i prokuratur rejonowych.
W połowie listopada 2008 roku dwóch 17-latków zamówiło kurs taksówką spod jednej z białostockich galerii handlowych. 65- letniego kierowcę zaatakowali młotkiem i dusili kablem. Mężczyzna zdołał zbiec, przestępców zatrzymano. Są podejrzani m.in. o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia.