Marazm przełamany
Czwartkowa sesja przełamała nieco marazm, jaki panował ostatnio na rynku. Notowania kontraktów terminowych otworzyły się z 11-pkt luką bessy, której nieudało się domknąć przy jedynej szansie, jaką kupujący mięli przed otwarciem rynku kasowego.
27.11.2009 | aktual.: 27.11.2009 11:06
O godzinie 9 zaczęła się regularna przecena, która trwała z przez prawie całą sesję. Od około południa do godziny 15 trwała względna konsolidacja kursów w rejonie 2 344 – 2 357 pkt, po czym końcówka sesji ponownie należała do podaży, która przełamała dolny zakres konsolidacji. Na zamknięciu kursy przyjęły wartość 2 335 pkt, sesyjny wolumen obrotu wyniósł 41 tys. sztuk i był nieco mniejszy niż na sesji środowej. Rynek wczoraj spadał pod własnym ciężarem, gdyż nie publikowane były istotne dane makro, ze względu na Święto Dziękczynienia w USA. Rynek amerykański nie wskaże nam także dziś kierunku.
Mimo sporych spadków na wczorajszej sesji, sytuacja techniczna wcale znacząco nie pogorszyła się, głównie za sprawą LOP. Zmienna ta spadała w trakcie spadków kursów, wzrastała w fazie konsolidacji oraz dynamicznie spadała w ostatniej części sesji. Takie zachowanie LOP świadczy o ucieczce graczy z rynku realizujących zyski, a to jest argument podważający przecenę. Kursy FW20Z09 znajdują się jeszcze powyżej 50% zniesienia fali wzrostowej zapoczątkowanej w listopadzie, co daje pewną nadzieję na obronę poziomu 2 323 pkt. Niemniej jednak nieudany atak na październikowe maksima mści się na kupujących i bardzo prawdopodobne wydaje się teraz testowanie wsparcia o co najmniej takim samym psychologicznym znaczeniu, którym może być wakacyjna linia trendu (aktualnie 2 275 pkt) lub tegoroczna linia trendu (okolice 2 250 pkt), a może nawet 2 203 pkt, jako ostatnia linia wsparcia w formacji podwójnego szczytu z ostatnich 2 miesięcy. Każde z powyższych wparć może zadziałać i dzisiaj trudno określić, które zadziała. Patrząc
na zachowanie ADX i jego niskie wartości można zaryzykować twierdzenie, że z dzisiejszej perspektywy najbliższa linia trendu wytrzyma. RSI mimo wyraźnego osłabiania, porusza się w strefie neutralnej i kilkukrotnie z tego poziomu zwyżkował, zatem nie można obecnie jednoznacznie określić prawdopodobnego kierunku tego wskaźnika, tym bardziej, że filtrujący go Composite Index aktualnie nie niesie informacji o możliwych zmianach RSI (a tym samym i kursów).