Trwa ładowanie...
09-05-2014 09:52

Mario Draghi osłabia euro

EBC nie zmienił stóp procentowych. Ważna natomiast - zgodnie z przewidywaniami - okazała się konferencja prasowa po decyzji. Wycena euro spadła o 1,5 centa, co nie pozostało bez wpływu na notowania par złotowych. Również wczoraj doszło do przebicia ważnego poziomu 4% na rentowności polskich obligacji.

Mario Draghi osłabia euroŹródło: internetowykantor.pl
daifsfu
daifsfu

EBC nie zmienił stóp procentowych. Ważna natomiast - zgodnie z przewidywaniami - okazała się konferencja prasowa po decyzji. Wycena euro spadła o 1,5 centa, co nie pozostało bez wpływu na notowania par złotowych. Również wczoraj doszło do przebicia ważnego poziomu 4% na rentowności polskich obligacji.

EBC nie obniżył stóp procentowych. Takiej decyzji nikt od niego nie oczekiwał, natomiast padło wyraźne stwierdzenie, że decyzja o obniżce lub nie zapadnie dopiero po poznaniu czerwcowej projekcji inflacyjnej. Co ważne inwestorzy po takiej deklaracji zareagowali gwałtowną przecenę euro za dolary. Na moment przed konferencją dolar spadł na chwilę poniżej poziomu 3 zł, jednakże bardzo szybko powrócił powyżej tego poziomu w wyniku nagłego wzrostu popytu na dolary na rynkach światowych.

Warto również zwrócić uwagę na polskie obligacje. Ich rentowność spadła i przebiła 4% kończąc dzień poniżej 3,9%. Sytuacja na polskich obligacjach była powodem, dla którego pomimo gwałtownych spadków na EUR/USD, złotówka nie osłabiała się względem europejskich walut. Również ruch względem dolara był proporcjonalnie słabszy niż wynikałoby z siły ruchu na głównej parze walutowej.

Dlaczego rentowność polskich papierów dłużnych spada? Powodów jest kilka. Po pierwsze regularnie aukcje długu kończą się sukcesami przy popycie istotnie przekraczającym podaż. Po drugie kolejne projekcje inflacji wskazują, że oddala się data podnoszenia stóp procentowych. Nie bez znaczenia dla tego ruchu było lekkie przycichnięcie konfliktu na Ukrainie. Warto również zwrócić uwagę na długotrwałe efekty tak niskiej rentowności. Pożyczamy pieniądze niemal 0,5% taniej niż w ostatnim roku, co - o ile nie przejemy gdzieś tej nadwyżki - powinno istotnie wpłynąć na redukcję deficytu.

daifsfu

Na Wschodzie Rosja przechodzi do argumentu siły ekonomicznej, a konkretnie surowców. Ze względu na zaległości handlowe w opłatach za gaz przechodzi ona na system przedpłat, co oznacza, że prawdopodobnie możemy mieć do czynienia wkrótce z odcięciem dopływu gazu. W cieniu tego całego konfliktu pozostają Tatarzy krymscy walczący o powrót Krymu do Ukrainy. Problemem jest jednak fakt, że świat pogodził się już z rosyjskim Krymem i walczy o wschodnią Ukrainę, zapominając o losie Tatarów.

Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane:
10:30 - Wielka Brytania - produkcja przemysłowa,
10:30 - Wielka Brytania - bilans handlu zagranicznego.

Ponadto dzisiaj wieczorem i w weekend odbędzie się kilka publicznych wystąpień członków FED-u. W przypadku pozytywnych prognoz sytuacji gospodarczej w USA będziemy mogli na jakiś czas zapomnieć o testowaniu poziomu 3,0000 na USD/PLN.

EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 09.02.2014 do 09.05.2014

(fot. internetowykantor.pl)
Źródło: (fot. internetowykantor.pl)

W ciągu ostatnich miesięcy EUR/PLN dwukrotnie docierał w okolice 4,2500. Jak widać, rynki podobnie wyceniają ryzyko dalszych działań wojennych ze strony Rosji, jak i zmniejszanie pakietów luzowania ilościowego w USA. Do wczoraj kurs poruszał się w kanale wzrostowym, jednakże doszło do wybicia w dół i utworzenia kanału spadkowego. Górne ograniczenie formacji znajduje się obecnie w okolicach 4,2050, a kolejny opór znajduje się dopiero na 4,2300, czyli górnego ograniczenia poprzedniej formacji. W przypadku ruchu w dół najbliższym wsparciem są testowane okolice 4,1700-4,1750, czyli ważne minima lokalne a następnie zasięg ostatniego wybicia, czyli poziom 4,1500.
CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 09.02.2014 do 09.05.2014

(fot. internetowykantor.pl)
Źródło: (fot. internetowykantor.pl)

Kurs CHF/PLN, podobnie jak EUR/PLN, osiągał swoje maksima podczas niepokojów na Krymie oraz wcześniej na początku lutego. Jak widać, frank jest walutą, do której inwestorzy uciekają silniej w trakcie zagrożeń konfliktami militarnymi niż niepokojów na rynkach walutowych. Kurs przez ostatnie tygodnie poruszał się w szerszym kanale wzrostowym. Najbliższym oporem jest 3,4550 czyli dolne ograniczenie przebitego właśnie kanału, a następnie ostatnie maksimum lokalne na 3,4600. Gdyby ruch w dół był kontynuowany, po ewentualnym przebiciu 3,4250 możemy spodziewać się kolejnego przystanku na poziomie 3,4000.
USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 09.02.2014 do 09.05.2014

(fot. internetowykantor.pl)
Źródło: (fot. internetowykantor.pl)

Kurs USD/PLN porusza się ostatnimi miesiącami w wąskim zakresie 3,0000-3,0800. Kurs poruszał się w zawężającym się kanale spadkowym. Dla ruchów w górę kolejnym oporem jest poziom 3,0400, gdzie przebiega linia łącząca maksima lokalne ostatnich tygodni. Wsparciem jest natomiast poziom 3,0000, czyli minima kwietnia.
GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 09.02.2014 do 09.05.2014

(fot. internetowykantor.pl)
Źródło: (fot. internetowykantor.pl)

Pod koniec marca kurs GBP/PLN utworzył trend o łagodnym nachyleniu wzrostowym i pozostaje w nim do dziś. W ostatnich dwóch tygodniach wewnątrz kanału można wyrysować dodatkową węższą linie wsparcia. Wspomnianym wsparciem jest obecnie dolne ograniczenie kanału, a więc poziom 5,0950, kolejnym jest 5,0800, czyli minimum pełnej formacji. Dla wzrostów najbliższym oporem jest 5,1250, czyli maksimum przełomu lutego i marca.

Maciej Przygórzewski
Senior FX Dealer w Internetowykantor.pl
Currency One SA

daifsfu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
daifsfu