Mennica Polska wybije 12 kilogramowych złotych monet

Mennica Polska wybije w poniedziałek dwanaście kilogramowych złotych monet o nominale 10 tysięcy dolarów nowozelandzkich. Monety te będą zdobione bursztynami, a ich cena wyniesie od 244 tys. zł do 260 tys. zł.

08.10.2011 | aktual.: 08.10.2011 14:06

Jak poinformował PAP rzecznik prasowy Mennicy Polskiej Mariusz Przybylski, w serii poświęconej tematyce szlaku bursztynowego są także mniej cenne monety. Mennica wybije także 245 srebrnych monet o wadze 400 gram i nominale 100 dolarów oraz złote i srebrne monety w małej gramaturze o nominale 5 dolarów. - Złotych pięciodolarówek będzie 1000 sztuk, a srebrnych 12 tys. sztuk - poinformował rzecznik.

Jednak to te kilogramowe złote monety będą najdroższe i najatrakcyjniejsze dla kolekcjonerów. - Jeszcze nigdy w 245 latach historii Mennicy Polskiej nie wybijaliśmy takich monet - zaznaczył rzecznik. Cena monety z numerem 1 to 260 tys. zł, cena pozostałych jedenastu to 245 tys. zł. Rzecznik wyjaśnił, że różnica w cenie monet wynika z tego, jak działa rynek numizmatyczny. - Choć moneta z numerem 1 i z numerem 12 będą wizualnie wyglądały tak samo, to w świecie numizmatycznym jest tak, że to, co jest pierwsze od razu jest lepiej postrzegane, bardziej atrakcyjne - wyjaśnił Przybylski.

- Szlak bursztynowy był pierwszym takim międzynarodowym projektem handlowym, który połączył więziami handlowymi kraje ówczesnej Europy - powiedział rzecznik. Miasta szlaku Kaliningrad, Gdańsk, Elbląg, Wrocław, Stare Hradisko, Szombathely, Carnuntum i Aquileia będą zaznaczone na monecie bursztynami.

Rzecznik wyjaśnił, że Mennica Polska bije monety nie tylko na zlecenie Narodowego Banku Polskiego, ale także współpracuje z krajami, które nie mają swoich mennic, a także chciałyby wyemitować kolekcjonerskie monety. Emisja monet upamiętniających szlak bursztynowy to efekt współpracy z Niue, terytorium stowarzyszonym z Nową Zelandią - stąd nominał monet wyrażony jest w dolarach nowozelandzkich. Oznacza to, że na awersie monety będzie zamieszony wizerunek królowej angielskiej, a monety będą uznawanym środkiem płatniczym w Nowej Zelandii. - Będzie można pójść z taką kilogramową monetą do sklepu i nią zapłacić za zakupy - powiedział rzecznik.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)