Mikosz: LOT będzie rozmawiał z Boeingiem w sprawie Dreamlinera
LOT będzie rozmawiał z konsorcjum Boeinga na temat opóźnień w dostawie samolotu 787 Dreamliner - zapowiedział prezes Polskich Linii Lotniczych LOT Sebastian Mikosz. W zamian za niedotrzymanie terminu umowy, polski przewoźnik może domagać się innego modelu samolotu lub remontu Boeingów 767, które teraz eksploatuje.
31.08.2009 | aktual.: 31.08.2009 11:19
LOT pierwsze zamówienia na Dreamlinera złożył w 2005 roku. Dostawy miały się rozpocząć już w 2008 roku, ale były wielokrotnie przekładane przez konsorcjum Boeinga. Według ostatnich zapowiedzi Dreamliner miałby się znaleźć we flocie polskiego przewoźnika pod koniec 2010 roku.
_ Na początku jesieni planuję rozmowę z Boeingiem w sprawie dostaw dla nas tego samolotu. Będziemy proponowali radzie nadzorczej spółki różne opcje dotyczące tego, czego oczekujemy od Boeinga za jego opóźnienia _ - powiedział Mikosz.
Pod uwagę może być branych kilka rozwiązań. _ Jednym z nich może okazać się zamiana tego samolotu na Boeinga 777, czy też remont naszych obecnych Boeingów 767, którymi wykonujemy rejsy dalekiego zasięgu. Niewykluczona jest też oferta Airbusa. Będziemy rozważać różne opcje i Boeing o tym wie _ - zaznaczył prezes LOT.
Boeing 787 Dreamliner - to samolot pasażerski dalekiego zasięgu, zabierający od 200 do 350 pasażerów. Jak przekonuje producent, B-787 są - jeśli chodzi o zużycie paliwa - znacznie bardziej oszczędne od swoich poprzedników. Najwięcej Dreamlinerów zamówiły dotąd linie chińskie, koreańskie oraz indyjskie. LOT ma być pierwszą europejską linią, której dostarczone zostaną te samoloty. Docelowo planowany jest zakup 16 sztuk.
W ubiegłym tygodniu amerykański koncern poinformował, że pierwszy lot Dreamliner odbędzie się przed końcem tego roku. Boeing ma nadzieję, że będzie w stanie zrealizować pierwsze kontrakty na dostawię nowego modelu w ostatnim kwartale 2010 roku.
_ B-787 jest absolutnie kluczowy dla naszego rozwoju. Jesteśmy ósmym klientem Boeinga, a pierwszym w Europie, który ma otrzymać Dreamlinera. Zgodnie z umową, pierwsze samoloty mają trafić do ANA (japońskie linie lotnicze All Nippon Airways - PAP) pod koniec 2010 roku. Dla LOT oznacza to opóźnienie w ich dostawach o kolejne o pół roku. Czyli najwcześniej maszyna trafi do LOT-u w maju 2011 _ - powiedział Mikosz.
Projekt 787 Dreamliner jest już opóźniony o prawie dwa lata i wcześniej wielokrotnie był przekładany. Opóźnienie wynikało z potrzeby modyfikacji m.in. bocznej części kadłuba, która - jak się okazało - wymagała wzmocnienia.
Konsorcjum planuje w 2013 r. produkcję modelu 787 na poziomie 10 sztuk miesięcznie. W zeszłym miesiącu Boenig ogłosił, że otrzymał już 850 zamówień na nowy model samolotu.