Trwa ładowanie...

Ministerstwo Finansów łata deficyt funduszami unijnymi?

Zamiast na inwestycje i budowę autostrad, środki z Unii Europejskiej idą na pensje budżetówki, wypłatę rent, emerytur i innych świadczeń oraz zakupy i opłaty rachunków - akcentuje "Rzeczpospolita".

Ministerstwo Finansów łata deficyt funduszami unijnymi?Źródło: Jupiterimages
dfexgos
dfexgos

- To oszustwo - twierdzi profesor Andrzej Wernik z Akademii Finansów. - Minister finansów manipuluje pieniędzmi z Unii Europejskiej i zapisuje w budżecie kwoty, jakich może się co najwyżej spodziewać - mówi gazecie. Tylko w maju i czerwcu dochody budżetu państwa wzrosły z tego tytułu o 13 mld zł.

Zdaniem gazety, gdyby minister finansów Jacek Rostowski nie zastosował takiego wybiegu, deficyt budżetowy już dawno przekroczyłby zapisany w obowiązującej wciąż ustawie budżetowej poziom 18,2 mld zł. - Zastosowanie przez ministra Jacka Rostowskiego unijnych standardów liczenia deficytu oznaczałoby, że dziura w kasie państwa już teraz przekracza 30 mld zł - wylicza Mirosław Gronicki, były minister finansów i jednocześnie członek sztabu antykryzysowego "Rzeczpospolitej".

Ministerstwo Finansów nie udzieliło wczoraj gazecie komentarza w tej sprawie.

dfexgos
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dfexgos