Modlin skazany na łaskę Irlandczyków
17.07.2013 16:52, aktual.: 01.08.2013 07:40
Węgierski Wizz Air nie zamierza wracać na lotnisko w Modlinie. Dla mazowieckiego portu lotniczego oznacza to spore straty i skazanie na łaskę Ryanaira.
- Straciliśmy zaufanie do lotniska w Modlinie i trudno nam uwierzyć, że cokolwiek zostanie tam zrobione na czas - powiedział prezes Wizz Air Jozsef Varadi.
"Wizz Air to 40 proc. wszystkich lotów w Modlinie. Bez tego taniego przewoźnika port znalazł się nad finansową przepaścią. Wycofanie się węgierskiego przewoźnika oznacza m. in. rezygnację z planów rozbudowy lotniska" - czytamy na stronie rmf24.pl. Portal podał też nieoficjalną wiadomość, że w związku z decyzją Wizz Aira, zarząd lotniska ma zostać wymieniony.
Według informacji portalu fly4free.pl Samorząd Województwa Mazowieckiego nie potwierdza wiadomości o planowanej wymianie zarządu lotniska w Modlinie. Portal zwraca natomiast uwagę, że sytuacja Modlina w dużym stopniu zależy od drugiego taniego przewoźnika Ryanaira, który jak na razie zamierza przywrócić połączenia po wakacjach. Bez obecności konkurenta Rynair będzie mógł postawić władzom lotniska naprawdę twarde warunki.
Ceny na lotnisku w Modlinie były o kilkadziesiąt procent niższe niż na warszawskim Lotnisku Chopina. Jak powiedział rzecznik portu Przemysław Przybylski, linie mogą ubiegać się o zniżki od tej kwoty.