Trwa ładowanie...
d10w09v

MSP: przydatne informacje od ABW, wywiadu i kontrwywiadu

- Ministerstwo skarbu na początku tego roku zwróciło się do służb specjalnych o objęcie ochroną przetargów na stocznie. Najbardziej przydatne okazały się materiały jakie dostarczyły ABW, kontrwywiad i wywiad - poinformował rzecznik resortu skarbu Maciej Wewiór.

d10w09v
d10w09v

- Już na początku tego roku zgłosiliśmy się do odpowiednich służb w Państwie: Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Kontrwywiadu i Centralnego Biura Antykorupcyjnego o ochronę przetargów na majątek stoczni Gdyni i Szczecin - powiedział Wewiór. Dodał, że w odróżnieniu od CBA, resort otrzymywał "materiały od ABW, wywiadu i kontrwywiadu, które były pomocne w przeprowadzaniu tej procedury".

Według wtorkowej "Rzeczpospolitej", już jesienią ubiegłego roku minister w kancelarii premiera Jacek Cichocki wytypował przetargi, w tym sprzedaż majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie, które należy objąć szczególną kontrolą kontrwywiadowczą. Informacje miały zbierać wszystkie służby specjalne, a operację koordynować miała ABW. Według ustaleń "Rz", ABW jednak nie sprawdziła, kim jest tajemniczy katarski inwestor i czy jest wiarygodny. Nie zbadała też roli jaką w transakcji miał pełnić libijski pośrednik w handlu bronią Abdul Rahman El Assir.

- ABW nie komentuje tej sprawy - podało we wtorek biuro prasowe Agencji .

Wewiór pokreślił, że inwestorem nie była osoba fizyczna, ale fundusz SPF Greenrights, w którym był kapitał kuwejcki, katarski, a także kapitał z Bahrainu i Emiratów Arabskich". Podkreślił też, że fundusz ten, jako podmiot inwestycyjny spoza UE, był sprawdzony również przez MSWiA.

d10w09v

W poniedziałek resort spraw wewnętrznych podał, że Stichting Particulier Fonds Greenrights z siedzibą w Curaao (Antyle Holenderskie) przedłożył wszystkie potrzebne dokumenty i uzyskał zezwolenie na użytkowanie wieczyste nieruchomości Stoczni Szczecińskiej Nowa i Stoczni Gdynia S.A.

Były minister skarbu Wojciech Jasiński, do którego w 2007 roku zwrócił się w imieniu arabskich inwestorów Fortis Bank, uważa, że katarski fundusz wygrał przetarg na zakup majątku stoczni Gdynia i Szczecin "bez sprawdzenia jego wiarygodności".

- Arabscy inwestorzy deklarowali już w 2007 roku chęć zakupu polskich stoczni za pośrednictwem Fortis Banku, jednak od początku żądali wyłączności (w sprzedaży), co jest niezgodne z zasadami rynkowymi i wymogami Komisji Europejskiej - powiedział Jasiński. "Proponowałem Fortisowi rozpoczęcie rozmów, nie wykluczając sprzedaży wszystkich trzech stoczni. Ówczesny prezes ARP Paweł Brzezicki spotkał się z przedstawicielami banku, ale na tym sprawa się zakończyła" - dodał.

- Oferta była zignorowana; można się domyślać, że powody były inne niż ekonomiczne - tak do informacji Jasińskiego odniósł się rzecznik resortu.

d10w09v

Jak wynika z opublikowanego przez resort skarbu w poniedziałek kalendarium spotkań swoich przedstawicieli i ARP z reprezentantami katarskiego funduszu, brał w nich udział Rahman El Assir. Wicepremier Waldemar Pawlak wskazywał w poniedziałkowych "Sygnałach Dniach", że "kluczowa z punktu widzenia kontrowersji jest obecność człowieka, który handluje bronią i to handluje w sposób bardzo kontrowersyjny". Zaznaczył, że kontrwywiad powinien ostrzec, że taka osoba wpłaca wadium.

Także tej sprawy nie chciało we wtorek komentować ABW.

- Pan El Assir był przedstawicielem inwestorów, nasi ambasadorzy oceniali go pozytywnie - powiedział Wewiór. Przypomniał, że El Assir w czerwcu 2007 roku brał udział w delegacji do Gruzji z prezydenckim ministrem.

d10w09v

"Rzeczpospolita" podawała w ub.r., że potencjalnym inwestorem upadających stoczni miał być w 2007 roku SPF Communication Team Fortis Bank, za którym faktycznie stał książę Mubarak al Jaber al Sabah, zaś pośrednikiem w transakcji był prowadzący jego interesy finansowe Abdul Rahman El Assir. Powołując się na informacje Agencji Wywiadu, "Rz" twierdziła, że El Assir był podejrzewany o dostarczanie broni Hezbollahowi oraz związki z terrorystami z Al-Kaidy.

Nazwisko El Assira pojawia się też w archiwach m. in. francuskich mediów. Gazeta internetowa "Mediapart" i lewicowy dziennik "Liberation" wymieniają jego nazwisko przy okazji doniesień o zamachu w Karaczi (Pakistan), gdzie w maju 2002 roku zginęło kilkanaście osób, w tym pracownicy francuskiego zarządu budownictwa okrętowego. W 2003 roku zbudowano w Pakistanie pierwszy okręt Agosta 90B przy udziale francuskiej firmy Direction des Constructions Navales; pierwsza francuska łódź pojawiła się na stanie marynarki pakistańskiej w 1999 roku.

Według śledztwa "Mediapart", El Assir był jednym z pośredników Francji w międzynarodowych kontraktach zbrojeniowych, w tym kontraktach z Pakistanem m.in. na łodzie podwodne Agosta.

d10w09v
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d10w09v