MSZ: pamięć o buncie w Sobiborze (komunikat)

...

07.10. Warszawa - MSZ informuje:

Z jednym z ośmiu żyjących więźniów niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady w Sobiborze, Filipem Białowiczem, spotkał się 7 października w Warszawie minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Okazją do rozmowy była zbliżająca się 70. rocznica buntu w obozie (14 października 1943 r.), w wyniku którego uciekło ok. 300 więźniów.

W trakcie spotkania dyskusja poświęcona była znaczeniu zachowania należytej pamięci o obozie w Sobiborze, który został przez Niemców zlikwidowany wkrótce po wybuchu buntu. - Trzeba nieustannie przypominać, kto i jaką rolę odegrał w II Wojnie Światowej, tak aby przeciwstawiać się zniekształcaniu prawdy o wydarzeniach z tamtego okresu - powiedział minister Sikorski. Jak zaznaczył Filip Białowicz jego misją jest "przekazanie tej prawdy całemu światu". Podkreślił przy tym, że jest "żyjącym świadkiem tego, co się wydarzyło".

Podczas spotkania zwrócono też uwagę na konieczność wzmocnienia prac nad projektem rewitalizacji terenu obozu i wybudowania centrum informacji turystycznej. Projekt ten od kilku lat realizuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego we współpracy z partnerami z Holandii, Izraela i Słowacji oraz Fundacją Polsko-Niemieckie Pojednanie. Filip Białowicz poinformował szefa polskiej dyplomacji o swej niedawnej wizycie w Bundestagu, gdzie apelował o zaangażowanie władz niemieckich w projekt. - W Bundestagu nalegałem na wsparcie projektu, między innymi dlatego, że wśród ofiar było też wielu żydów niemieckich - podkreślił Filip Białowicz. Minister Sikorski zapewnił, że sprawa ta zostanie podniesiona także na poziomie rozmów międzyrządowych.

Filip Białowicz do Sobiboru trafił z getta w Izbicy, gdzie przebywał do początku 1943 r. W Sobiborze stracił ojca, dwie siostry i siostrzenicę. Aktywnie uczestniczył w przygotowaniu buntu, który wybuchł w 14 października 1943 r. Po ucieczce przez kilka tygodni przebywał w oddziale Armii Krajowej, który udzielił mu pomocy. Następnie znalazł schronienie na polskiej wsi. Historię swojego życia w obozie zagłady spisał w książce "Bunt w Sobiborze".

UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść.(PAP)

kom/ kos/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje