Myślał, że inwestuje w kryptowaluty. Stracił 200 tys. zł

Mieszkaniec powiatu krośnieńskiego (woj. lubuskie) chciał zarobić na kryptowalutach, ale trafił na oszustów. Mężczyzna wykonywał telefoniczne polecenia przestępców, przez które stracił 200 tys. zł. To już druga ofiara oszustwa na inwestycje w tym regionie w ostatnim czasie.

Seria oszustw inwestycyjnych w woj. podkarpackim
Seria oszustw inwestycyjnych w woj. podkarpackim
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Przy okazji ostatnich incydentów lubuska policja ostrzega przed zbyt szybkimi i opłacalnymi ofertami zysków finansowych w internecie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ile zaoszczędzisz w 2025 roku? Sonda o trendzie No Buy

Chciał inwestować w kryptowaluty, stracił oszczędności

Mieszkaniec powiatu krośnieńskiego przeglądał jeden z portali społecznościowych i jego uwagę przykuła reklama szybkiego zarobku. Mężczyzna kliknął link i został przekierowany na inną stronę internetową. Zgodnie z instrukcją przekazał dane.

"Po kilkunastu minutach odebrał telefon od kobiety podającej się za menadżera firmy, która zaproponowała możliwość inwestycji w kryptowaluty" - relacjonuje cytowana w oficjalnym komunikacie kom. Justyna Kulka, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Krośnie Odrzańskim.

Na początku opłacił wpisowe w wysokości na 1 tys zł. Po dokonaniu przelewu z mężczyzną skontaktował się doradca finansowy, który polecił mu założenie konta na wskazanej stronie i aplikacji na telefon. Następnie poprosił go przelanie ponad 10 tys. zł pomiędzy kontami. Niczego nieświadomy mężczyzna wykonywał polecenia.

"Kierowany przez doradcę kupował i sprzedawał różne akcje, obserwując jak przez kilka dni podwoił wpłacone środki, a także wykonywał dalsze polecenia. Jednak zmanipulowany mężczyzna, zamiast zyskać na inwestycji w kryptowaluty, stracił ponad 200 tys. zł" - wskazuje oficer prasowa.

Emerytka straciła ponad 120 tys. zł

Zaledwie kilka dni wcześniej lubuska policja informowała o innej ofierze internetowych oszustów. Jak czytamy w komunikacie, 72-latka z Nowej Soli uwierzyła w reklamę rzekomej inwestycji, którą zobaczyła się na jednym z portali społecznościowych.

Po tym, jak udostępniła swoje dane na stronie internetowej, zadzwonił do niej konsultant i zaproponował założenie konta do inwestowania. Kobieta zgodziła się, zaciągnęła kredyt i przelała swoje oszczędności oszustom. Straciła 120 tys. zł.

W sidła oszustów wpadła też inna seniorka z woj. podkarpackiego. W październiku ubiegłego roku 73-latka z Rzeszowa skusiła się na ogłoszenie internetowe i wpłaciła 800 zł na nieznany rachunek. Konsultantka przekonywała, że pieniądze będą pomnażane. Okazało się, że to oszustwo, w wyniku którego seniorka straciła 130 tys. zł.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)