Na biznesmenów padł strach
86% odczuwa już skutki kryzysu, a dla 29% stanowi on bardzo poważny problem – wynika z sondażu Business Centre Club. Tylko 9% gwiżdże na to, co się dzieje z polską i światową gospodarką
23.02.2009 | aktual.: 23.02.2009 17:36
Właściciele i szefowie przedsiębiorstw narzekają głównie na trzy rzeczy: spadek zamówień, popytu i eksportu (56% wskazań), ograniczenia działalności kredytowej banków (11%) i niepewność powodującą np. wstrzymanie inwestycji (13%). Dużej części indagowanych (16%) przeszkadzają wszystkie wymienione czynniki naraz.
Prowadzić firmę w Polsce jest coraz trudniej. Tymczasem w odczuciu ludzi biznesu polskie władze nie radzą sobie z kryzysem. Zdecydowana większość ankietowanych (aż 77%) uważa, że działania rządu, parlamentu, opozycji, prezydenta, NBP i KNF nie są adekwatne do sytuacji niezadowolonych).
W poprzedniej, grudniowej edycji badania odsetek pracodawców określających swoje kłopoty jako bardzo poważne wynosił 16%. Teraz wskaźnik ten prawie się podwoił. Dzisiaj 56% ankietowanych łączy perturbacje swych przedsiębiorstw z sytuacją rynkową – wobec 43% dwa miesiące temu.
- Ten trend pokazuje, jak rośnie skala problemu: przedsiębiorcy mają trudność z przewidzeniem rzeczywistych i ostatecznych skutków kryzysu – komentuje Marek Goliszewski, prezes BCC. – Jak dotąd każdy kolejny dzień przynosi im gorsze, a nie lepsze wiadomości.
Badanie zostało zrealizowane w dniach 11-18 lutego wśród prawie 2 tys. członków BCC – menedżerów i przedsiębiorców z różnych zakątków kraju.
(JS)