Na JSW może być 190 tys. chętnych

Dziś ostatni dzień zapisów inwestorów indywidualnych na akcje węglowej spółki. Ruch w domach maklerskich może być większy.

Na JSW może być 190 tys. chętnych
Źródło zdjęć: © Jupiterimages | Mike Kemp

27.06.2011 07:42

Wcześniej analitycy spodziewali się, że na akcje Jastrzębskiej Spółki Węglowej zapisze się ok. 200 tys. drobnych graczy. W piątek mówili o nieco mniejszej liczbie – 180–190 tys. To jednak wciąż oznaczałoby redukcję zapisów. Dla inwestorów indywidualnych przeznaczono 25–30 proc. z 39,5 mln akcji Jastrzębia, które sprzedaje Skarb Państwa. To daje 9,87–11,85 mln papierów, które przy limicie 75 sztuk wystarczą maksymalnie dla 131,6–158 tys. osób.

Więcej niż na BGŻ

Jak usłyszeliśmy w domach maklerskich, zapisów powinno być więcej niż na akcje BGŻ (76,6 tys.), ale mniej niż przy okazji zeszłorocznych ofert GPW (323 tys.), PZU (250 tys.) i Tauronu (230 tys.).

Zdaniem Jana Rekowskiego, dyrektora departamentu IPO w DM BZ WBK, na mniejszą liczbę zapisów wpłynął długi weekend rozpoczęty Bożym Ciałem oraz prognozy dotyczące redukcji. Wcześniej spekulowano bowiem, że redukcja zleceń może wynieść nawet 40 proc. (jeden inwestor mógłby liczyć tylko na 45 akcji).

W piątek skończyły się zapisy na walory oferowane w specjalnej transzy pracownikom JSW i Kombinatu Koksochemicznego Zabrze, który 6 lipca, w dniu debiutu JSW na giełdzie, stanie się częścią grupy. W tej puli znalazło się ok. 2 mln akcji, a niesprzedane zasilą pulę dla drobnych graczy. Transzę pracowniczą wyliczono tak, by każdy zainteresowany mógł kupić 75 papierów. Z naszych informacji wynika jednak, że część pozostanie niesprzedana. Duże znaczenie ma tu to, że cała załoga JSW dostaje też akcje darmowe – nawet te osoby, które nie są do nich uprawnione ustawowo. Średnio wypada 317 akcji dla pracowników uprawnionych i 190 dla nieuprawnionych.

POK nie popracują dłużej

Czy dziś można się spodziewać szturmu na punkty obsługi klienta biur maklerskich? Ruch rzeczywiście może być większy, jednak biura nie zamierzają wydłużać godzin pracy. Takich planów nie mają DI BRE, ING Securities czy DM BOŚ. Zwłaszcza że wielu inwestorów zapisze się na akcje przez Internet – mają na to czas do północy.

Punkty na Śląsku były otwarte dłużej przed długim weekendem, np. w DM PKO BP, który jest oferującym akcje, działały do godziny 20. – DM PKO BP na bieżąco śledzi zainteresowanie zapisami na akcje JSW i jeśli będzie taka konieczność, to jest gotowy na wydłużenie godzin pracy w poniedziałek – deklaruje Aneta Styrnik z biura prasowego PKO BP.
W POK DM BDM w Jastrzębiu Zdroju, mieście macierzystym JSW, usłyszeliśmy, że punkt będzie czynny dłużej, jeśli klienci będą zainteresowani zapisami, ale pod warunkiem, że do 17 na ich rachunkach znajdą się środki na zakup akcji.

Fundusze robią miejsce

Do budowy księgi popytu szykują się inwestorzy finansowi. – Fundusze mają w pamięci dobrą ofertę Bogdanki i raczej kupią akcje JSW, mimo że mówiły, że cena jest wysoka – uważa Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ. – Spada kurs Bogdanki i NWR, czyli spółek węglowych już notowanych na giełdzie. Widać więc, że fundusze robią sobie miejsce na Jastrzębie i mają już na to środki – mówi „Parkietowi” analityk zbliżony do oferty JSW. Przez ostatnie trzy miesiące kurs Bogdanki spadł o ponad 7 proc., a NWR o ok. 12 proc.

węgielgpwdebiut
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)