Na rynku panuje równowaga sił

Poranny optymizm panujący na rynku przełożył się na wyznaczenie przed godz. 9:00 dziennego maksimum na wysokości 2 795 pkt ale w kolejnych godzinach handlu rynek cofnął się.

Po godz. 10:00 kurs FW20H11 osiągnął sesyjne minimum na poziomie 2 784 pkt, wyznaczając 11 punktowy zakres dziennych wahań. Końcówka kwotowań przyniosła powrót do porannych pułapów a zamknięcie na pułapie wcześniejszego maksimum oznacza wzrost o 0,25%. Baza po zakończeniu notowań skurczyła się do +19 pkt, LOP wynosi 114,4 tys. pozycji. Sesyjny wolumen obrotu ukształtował się na poziomie 12 tys. kontraktów.

Środowa sesja, w przeciwieństwie do wtorkowej, minęła pod znakiem popytu. Na wykresie kontraktów terminowych FW20H11 pojawiła się świeca z niewielkim białym korpusem, nieposiadająca górnego cienia. Jak długo notowania kontraktów będą oscylowały wokół poziomu 2 800 pkt, sytuacja techniczna nie ulegnie zmianie. Strona kupująca nie może sobie poradzić z trwałym przełamaniem oporu, jakim jest połowa czarnego korpusu z 16 grudnia. Z drugiej strony podaż nie posiada wystarczającej determinacji do przeprowadzenia działań na rynku. Wobec tego notowania FW20H11 utknęły w martwym punkcie. Krótkoterminowe wskaźniki utraciły chwilowo swoją użyteczność, gdyż poruszają się za kursem, nie dając rozstrzygając dalszego kierunku kursów. Także ADX porusza się niezmiennie od 20 grudnia na tym samym niskim poziomie 24 pkt, co należy uznać jako symptom równowagi sił w średnim okresie. Dodatkowo brak zaangażowania większości graczy pomniejsza wiarygodność manewrów kursowych. Ostatnie sesje bieżącego roku powinny mijać w dalszej
sennej atmosferze, a na rozstrzygnięcie bieżącej rozgrywki będzie trzeba zaczekać do przyszłego roku.

BM Banku BPH