Na zbiory do Hiszpanii
Przy zbiorze winogron na hiszpańskich polach można zarobić 49 euro dziennie. Tyle wynosi w tym roku najniższa stawka dla zbieraczy. Francuzi płacą dwa razy tyle. Hiszpania ma jednak do zaoferowania pracę przez zbiorach przez cały rok
29.09.2014 | aktual.: 30.09.2014 11:33
.
Dla szukających zajęcia na jesień, to ostatni moment, aby załapać się na zbiory hiszpańskich winogron. Vendimia zazwyczaj trwa do końca października. Wszystko zależy od pogody. Na razie jest idealna i sprzyja „wendimiarzom”. Nie ma też wykańczających upałów, jak w ubiegłych latach.
Tysiąc euro za miesiąc zbiorów
Stowarzyszenie Hiszpańskich Rolników ustaliło w tym roku najniższą płacę przy zbiorach winogron na poziomie 49,15 euro za dzień pracy. Wymiar czasu pracy wynosi średnio10 godzin dziennie. Łatwo obliczyć, że za godzinę wychodzi ok. 4,5 euro. Trochę wyższa jest stawka dla przewoźników obsługujących traktory (tzw. porteador) i wynosi 53,38 euro.
W ubiegłym roku 15 tys. Hiszpanów, głównie z Andaluzji, pracowało przy francuskiej vendimii. Media donosiły o tym, że zarabiają oni na tamtejszych polach nawet 3-4 tys. euro za sezon. Te stawki mogą jednak być przesadzone. Średnio na francuskich polach na 20-dniowym kontrakcie zbieracze zarabiają ok. 1200-1700 euro.
W tym roku Francuzi najniższą stawkę określili na poziomie 9,53 euro za godzinę pracy. Czyli jest ona dwa razy wyższa niż hiszpańska. Obowiązuje też 35-godzinny tydzień pracy. Jednak wielu zbieraczy pracuje ponad 43 godziny. Wtedy powinni dostawać za extra godziny wyższe stawki.
A jak jest w Hiszpanii? Na tamtejszych polach zbieracze średnio mogą liczyć na tysiąc euro. Płaca za godzinę pracy przy zbieraniu winogron od kilku lat nie przekracza 6 euro za godzinę, a najczęściej jest to najniższa stawka, czyli 4,5 euro.
Po winogronach zbiory oliwek, cytrusów, truskawek
W tym roku Hiszpanie narzekają, że we Francji zrobił się tłok. Ciężkiej pracy przy zbiorze winogron imają się coraz częściej sami Francuzi, którzy też w ostatnich latach odczuli kryzys. Do niedawna pola były zdominowane przez Hiszpanów, którzy do Francji mają najbliżej. Zaczynają pojawiać się inni obcokrajowcy, m.in. Rumuni.
W Hiszpanii o pracę przy zbiorach łatwiej, bo upraw winogron jest nieporównywalnie więcej niż we Francji. W jakich regionach szukać pracy przy winobraniu? Tam gdzie są największe winnice: Castilla La Mancza (Valdepeñas),La Rioja (Haro), w Andaluzji (Jerez), Kastylia i León(Ribera del Duero).
W samej tylko Kastylii la Manczy (najliczniejsze winnice) każdego sezonu jest zapotrzebowanie na 35 tys. pracowników sezonowych. Sezon w Hiszpanii trwa znacznie dłużej niż we Francji. No i życie w kraju Don Kichota jest zdecydowanie tańsze, niż u sąsiada.
Sezon zbiorów w Hiszpanii trwa praktycznie cały rok. Osoby, które zdecydują się na hiszpańskie winobranie zawsze mogą zostać dłużej, bo w październiku w okolicach Malagi (Andaluzja) zaczynają się zbiory oliwek, nieco później poszukiwani będą pracownicy do gajów oliwnych w La Manczy. W listopadzie ruszają zbiory cytrusów w Andaluzji i Katalonii, na początku roku - mandarynki w Walencji. Oliwki zbiera się aż do lutego. W marcu można wybrać się na truskawki do Andaluzji (okolice Grenady). Maj to okres zbioru czereśni w Estremadurze, latem - czosnek, pomidory, szparagi. A we wrześniu znów można wrócić na winobranie.
Oferty pracy przy winobraniu w Hiszpanii i Francji można znaleźć na poniższych stronach. Są tam też oferty związane z szeroko pojętym sektorem winiarskim, m.in. w bodegach przy etykietowaniu butelek z winem.
http://empleo.trovit.es/empleo-vendimia
http://www.opcionempleo.com/empleo-la-uva.html
Marzena Olechowska