praca za granicą

Przez lata wyjazd na saksy był dla Polaków szansą na podreperowanie stanu domowego budżetu. Praca za granicą przy zbiorach upraw staje się jednak coraz mniej opłacalna. "Fakt" pisze, że nie pomagają nawet stawki sięgające 50 zł za godzinę, które oferują niemieccy rolnicy.

Rośnie strumień gotówki z Niemiec, Holandii, Norwegii i Irlandii, spadają transfery z Wielkiej Brytanii. Narodowy Bank Polski policzył, ile pieniędzy od emigrantów trafiło nad Wisłę w drugim kwartale tego roku. Kwota transferów jest wyższa niż przed rokiem, a wpływ na to miał m.in. bardzo słaby kurs złotego.

Premier Australii Scott Morrison ogłosił w środę zniesienie opłaty wizowej dla chcących odwiedzić kraj tzw. backpackerów i studentów oraz zachęcił ich do podejmowania pracy w sektorach takich jak rolnictwo czy hotelarstwo. Z powodu Covid-19 w niektórych branżach w kraju brakuje rąk do pracy.

"Mam jechać do pracy do Niemiec we wtorek, ale teraz nie jestem pewna, czy będę mogła przekroczyć granicę" - pisze do nas czytelniczka. Wyjaśniamy - granice można ciągle przekraczać, można też jechać do Niemiec do pracy. Przypominamy jednak, o czym trzeba pamiętać.

Firma Indeed postanowiła sprawdzić, w jakich krajach za granicą chcieliby pracować Holendrzy. Okazało się, że najbardziej w USA oraz w... Polsce. Wyniki zaskoczyły lokalnych ekspertów. A holenderskie media sugerują, że to po prostu mieszkający w kraju Polacy chcą już wracać. I alarmują, że skutki mogą być opłakane.

Przez wiele lat Polacy stanowili największą grupę obywateli UE osiedlających się w Niemczech. Teraz na pierwsze miejsce wyszli Rumuni, tuż za Polakami uplasowali się Chorwaci i Bułgarzy.

Spada liczba Polaków, która chce wyjechać "za chlebem" za granicę. Co niepokojące, rośnie odsetek tych, którzy chcą wyjechać na stałe i zabrać ze sobą rodzinę. Głównym powodem są nadal zarobki, które w krajach wybieranych przez naszych rodaków są wyższe niż w Polsce.

Pracujący na Zachodzie Polacy cieszą się bardzo dobrą opinią u tamtejszych pracodawców. Największe zapotrzebowanie na pracowników z Polski wykazują Niemcy, ale także w innych krajach Polacy są bardzo mile widziani.

Ziści się marzenie wicepremiera Morawieckiego? Jak wynika z raportu serwisu aukcji transportowych Clicktrans.pl "Jak i dokąd przeprowadzają się Polacy", Polacy częściej wracają z zagranicy do Polski. Najwięcej z Wielkiej Brytanii i Niemiec.

"Jesteś pielęgniarką? Mamy coś dla Ciebie. Oferujemy: zarobki ok. 20 000 PLN brutto miesięcznie, gwarantowane 9200 PLN". Taka oferta pracy w Niemczech pojawia się w różnych miejscach w internecie. Popyt na wykwalifikowanych pracowników z rozmaitych zawodów na Zachodzie nie maleje. Ale trzeba uważać, by nie dać się zmylić oszustom.

A gdyby tak zmienić swoje predyspozycje zawodowe i wyjechać do Anglii, aby opiekować się jeżami? To ogłoszenie może zainteresować wielu.

Polacy, którzy pracują w kilku krajach, mogą liczyć na emeryturę z każdego z nich. Przepisy o koordynacji systemu zabezpieczenia społecznego mówią, że możliwe jest zsumowanie przepracowanych lat i przyznanie emerytom świadczeń w każdym z krajów, w sposób proporcjonalny do przepracowanego tam czasu. Dotyczy to obywateli Unii Europejskiej. Z danych agencji Newseria wynika, że w ubiegłym roku ZUS wypłacał ponad 100 tys. emerytur osobom, które podejmowały pracę i w Polsce i poza jej granicami. Zapraszamy na #dziejesiewbiznesie!

Jesteśmy powyżej unijnej średniej.

Ioan Rus trochę się zagalopował. To kolejna rządowa głowa, która w ostatnich miesiącach straciła posadę.

Grupa osób zdecydowanych na wyjazd wzrosła z 5 procent do 6,4 proc. W liczbach to tyle, ile mieszka w Częstochowie.

Jedna z największych w Anglii publicznych służb pierwszej pomocy i
ratownictwa medycznego South Central Ambulance Service (SCAS) szuka pracowników w Polsce

Prawo do zasiłku dla bezrobotnych w Holandii przysługuje Polakom już po przepracowaniu w tym kraju 26 tygodni. Kwota świadczenia zależy bezpośrednio od wysokości ostatnich dochodów

Pierwsza połowa grudnia zaowocowała wzrostem liczby ofert dla pracowników branży turystycznej. Rekrutację personelu na przyszły sezon rozpoczęły już hotele w Hiszpanii, na Wyspach Kanaryjskich i Balearach

Norwegia to największy dostawca ryb i produktów rybnych w Europie. Zatrudnienie w branży znajduje ponad 30 tys. pracowników, w tym wielu Polaków. W całym kraju istnieje około 800 zakładów odbiorczych i przetwórczych