Naćpani w pracy. Co może zrobić szef?

Coraz częściej pracownicy przychodzą do pracy pod wpływem środków odurzających

Obraz
Źródło zdjęć: © sxc.hu

Coraz częściej pracownicy przychodzą do pracy pod wpływem środków odurzających. Co szef powinien zrobić, gdy podejrzewa podwładnego o pracę pod wpływem narkotyków? Brakuje szczegółowych przepisów, co nie znaczy, że pracodawcy są bezradni.

W najkorzystniejszej sytuacji są pracodawcy z branży transportowej. Im bowiem przepisy pozwalają badać kierowców lub inne osoby podejrzewane o prowadzenie pojazdów pod wpływem środków działających podobnie do alkoholu. Obowiązuje rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie wykazu środków działających podobnie jak alkohol oraz warunków i sposobu przeprowadzania badań na ich obecność w organizmie.

Przepisy określają metody badań na zawartość m.in. opiatów, kokainy, amfetaminy i jej odpowiedników. Substancji tych można szukać, badając ślinę, mocz lub krew kierującego pojazdem. W razie wątpliwości, czy pracownik jest zdolny prowadzić pojazd, przedsiębiorca może poprosić o pomoc policję, a ta przeprowadzi procedurę pozwalającą na ustalenie, czy kierowca zażył niedozwoloną substancję czy nie.

Zwykłego pracodawcę prawo zobowiązuje do zapewnienia załodze bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Jeżeli ma wątpliwości, w jakim pracownik jest stanie, powinien odsunąć go od pracy i stosować procedurę analogiczną do badania trzeźwości, niezależnie od tego, co było przyczyną dziwnego zachowania. Nie ma prawa zmusić swojego pracownika do badań na zawartość w organizmie alkoholu czy narkotyków, jednak odmowa poddania się im stanowi okoliczność obciążającą. Brak wyników badania specjalistycznego nie oznacza, że podejrzany o stawienie się do pracy po narkotykach czy alkoholu pozostanie bezkarny.

Pracodawca zawsze może sporządzić protokół potwierdzony przez świadków, w którym opisze całe zajście wraz z nietypowym zachowaniem. Upoważni to firmę do dalszych kroków. Koszt poddania się narkotestom czy badania trzeźwości pokrywa pracodawca, a pracownik płaci za nie, gdy ich wynik jest dla niego niekorzystny.

Pracodawca powinien zadbać o to, by załoga była świadoma sankcji za pracę w stanie nietrzeźwym lub pod wpływem narkotyków. Powinien ustalić zakładową procedurę badania stanu pracownika. Sankcje i procedury należy zamieścić w regulaminie pracy. Pracodawca powinien w nim także zapisać, że praca lub stawienie się do niej pod wpływem alkoholu albo innych środków odurzających jest ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych. Ponadto regulamin powinien dawać przełożonym prawo do odsuwania pracowników od pracy, jeśli zajdzie uzasadnione podejrzenie, że są niezdolni do pracy z powodu spożycia alkoholu lub narkotyku. Stawienie się do pracy pod wpływem narkotyków może być uznane za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych i zakończyć się rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia, czyli zwolnieniem dyscyplinarnym.

(toy)

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje