Negatywna niespodzianka

Wykresy WIG i WIG-20 różnią się pewnymi niuansami, które mogą mieć znaczenie, a sprawa rozbija się o to, iż wskazania z nich wynikające sugerują rozbieżny kierunek ruchu cen. Nie dopuszczam takiej możliwości by WIG-20 mógł spadać przy wzroście ogólnego WIG-u, gdyż spółki z WIG-20 mają decydujący wpływ na kształtowanie się indeksu szerokiego rynku. Pytaniem pozostaje czy obecnie mamy do czynienia z bardziej rozbudowaną struktura korekcyjną, czy też minimum korekty zostało wyznaczone, a indeksy korygują wzrost z ostatnich godzin. W dłuższej perspektywie mam wrażenie, iż potencjał wzrostowy nie został jeszcze wyczerpany i liczę na atak na ubiegło tygodniowe maksimum. Najbliższy opór dla WIG-20 znajduje się na 2909, a jego przebicie winno przekładać się na test zakresu 2923-2926. W przypadku przebicia tego przedziału będę oczekiwał na test maksimum na 2942. Poziom ten wynika z relacji między wcześniejszymi falami, gdzie potencjalnie może zostać wyczerpany potencjał wzrostowy. W moim odczuciu pułap został
osiągnięty, ale jak patrzę na wzór zwyżki to mam zastrzeżenia czy już cały ruch został w pełni uformowany. Oczywiście te fazy konsolidacji, w ostatnich miesiącach i słabe nadbicia maksimów, gdzie łatwo jest mylnie zinterpretować rangę danego ruchu, nie ułatwiają zadania, ale patrząc na zachowanie indeksu to w dalszym ciągu mam wrażenie, iż strona popytowa ma więcej do powiedzenia. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że rynek jako całość sprawia słabe wrażenie, ale w ostatnich latach właśnie w ten sposób hossy są rozgrywane. W przypadku pokonania 2942, podaż winna ujawnić na 2960 lub też w przedziale 2970-75. Najbliższe wsparcie znajduje się na 2900, a spadek poniżej tego wsparcia będzie zapowiadał test linii trendu wzrostowego, która znajduje się na 2890 lub też minimum na 2878. Kolejne wsparcia 2869 i na 2849.
Tomasz Jerzyk