Nie ma pracy dla młodych
Bezrobocie wśród osób do 25 lat sięgnęła w lutym 21,4%, wobec 10,9% na całym rynku. A będzie jeszcze gorzej.
Jak pisze "The Wall Street Journal Polska" bezrobocie wśród młodzieży zawsze było dużo wyższe niż średnia na rynku pracy, ponieważ firmy mniej chętnie zatrudniają niedoświadczonych pracowników. Teraz sytuacja może być bardziej dramatyczna.
Według prof. Mieczysława Kabaja z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych, kryzys może spowodować wzrost ogólnej stopy bezrobocia w Polsce nawet do 15 proc.
"Jeśli tak się stanie, wówczas wśród młodzieży będzie ona dwukrotnie większa, bo takie są proporcje od wielu lat. Wyniesie więc około 30 proc."- mówi "The Wall Street Journal Polska" Kabaj. Dodaje, że zjawisko może przybrać drastyczne formy latem, gdy młodzież ukończy szkoły.
Najlepiej poradzi sobie młodzież z dużych miast. "Oni mogą znaleźć sobie pracę stosunkowo szybko - mówi gazecie Karolina Sędzimir-Domanowska, ekspert w PKO BP. Coraz większy dramat będzie przeżywać młodzież z małych miejscowości. Według specjalistów w tej grupie bezrobocie może w tym roku przekroczyć nawet 50%