Nie ma pracy dla obuwników

W Starogardzie Gdańskim przestał funkcjonować w tym roku Zespół Szkół Skórzanych - w placówce ostał się tylko drugi ogólniak. Absolwenci zespołu, który działał przez 60 lat, mieli spore problemy, aby znaleźć pracę w wyuczonym zawodzie.

26.10.2006 | aktual.: 26.10.2006 09:51

_ Upadł przemysł obuwniczy i zainteresowanie takimi zawodami jak: kaletnik, obuwnik czy cholewkarz stało się minimalne _ - mówi mówi Paweł Peikowski, dyrektor II LO.

Upadek przemysłu obuwniczego widoczny jest chociażby w samym Starogardzie Gd., najlepszy przykładem są losy fabryki obuwia Neptun. Ta jedna z największych fabryk na Pomorzu, mimo podejmowanych w latach 90. prób jej ratowania i eksportu do zachodnich państw, przestała w końcu istnieć. Jedną z przyczyn był zalew polskiego rynku tanim obuwiem z Chin.
Dziennik Bałtycki

pracownikobuwiefabryka
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także