Niemcy ostrzegają się nawzajem przed drakońskim prawem w Polsce. Dla nas to norma

Za przekroczenie dozwolonej prędkości do 30 km/h kierowcy zapłacą 93 euro, natomiast powyżej tego progu mandat wzrasta do 180 euro. Najbardziej dotkliwe konsekwencje czekają osoby jadące o 50 km/h za szybko - mandat wynosi wtedy 5000 złotych, czyli około 1170 euro - ostrzega niemiecki serwis nordkurier.de. I wyjaśnia, że polskie prawo jez bezwzględne dla kierowców.

SLUBICE, LUBUSKIE, POLAND - JULY 07: Polish border police check a driver's documents while monitoring vehicles arriving from Germany at the border crossing on July 07, 2025 in Slubice, Poland. Poland is launching controls at its busiest border crossings to Germany in what the government claims is an effort to prevent undocumented migrants who have been turned away by German authorities from returning to Poland. Germany has stepped up its own controls at all border crossings in an effort to stem illegal immigration. (Photo by Sean Gallup/Getty Images)Niemcy ostrzegają przed polskimi przepisami
Źródło zdjęć: © GETTY | Sean Gallup
Robert Kędzierski

Niemieckie media ostrzegają kierowców wybierających się do Polski przed rygorystycznymi przepisami dotyczącymi zachowania na drodze. Informują nie tylko o wysokości mandatów. Ostrzegają, że oprócz kar pieniężnych przewidziano również trzymiesięczny zakaz prowadzenia pojazdów. Osoby, które mimo odebrania prawa jazdy wsiądą za kierownicę, otrzymają dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów na terenie Polski. W przypadku nielegalnych wyścigów samochodowych lub poważnych wykroczeń drogowych sąd może zasądzić grzywnę w wysokości 30 tysięcy złotych, co odpowiada około 7000 euro.

Szczególnie surowo traktowane są przypadki zagrożenia życia innych uczestników ruchu. Prawo karne przewiduje kary pozbawienia wolności do pięciu lat, a w przypadku wypadków ze skutkiem śmiertelnym nawet do dziesięciu lat więzienia. Zaostrzenie przepisów ma związek z wciąż wysoką liczbą ofiar śmiertelnych na polskich drogach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zmierzyliśmy jak głośne są wiatraki. Jest się czego obawiać?

Zakaz fotografowania na miejscu wypadku

Niemcy przypominają też o prawie z 2020 roku. Regulacje obowiązujące w Polsce przewidują również całkowity zakaz fotografowania miejsc wypadków i innych zdarzeń drogowych. Ma to na celu zapobieganie blokowaniu pracy służb ratunkowych. Osoby łamiące ten przepis mogą zostać ukarane grzywną w wysokości 4600 euro oraz aresztem od 5 do 30 dni.

Dodatkowo policja może skonfiskować sprzęt fotograficzny używany do dokumentowania takich sytuacji. Policja traktuje te przepisy bardzo poważnie, niezależnie od narodowości sprawcy wykroczenia. Wszystkie kary nałożone w Polsce są egzekwowane również wobec obywateli innych krajów, w tym Niemiec.

Wybrane dla Ciebie

Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł