Niska aktywność rynków
Indeksy kontynuują mozolną wspinaczkę na coraz wyższe poziomy przy znikomych obrotach. Wczoraj na NYSE wolumen obrotu wyniósł poniżej 1 miliarda akcji.
23.12.2009 15:58
Miesiąc grudzień zapowiada się na najmniej aktywny miesiąc handlu od sierpnia 2008. Takie zachowanie giełd w końcówce roku może skończyć się silniejszą korektą na początku stycznia 2010. Równolegle do rosnących akcji dzieją się dwie ciekawe rzeczy - istotnie rosną rentowności obligacji na długim końcu krzywej oraz umacnia się dolar. Najprostszą interpretacją tej koincydencji jest to, że rynek zaczyna "na poważnie" dyskontować ożywienie w gospodarce amerykańskiej, jednak ze względu na kalendarz (koniec roku) oraz niską aktywność handlu podchodzilibyśmy ostrożnie do ostatnich ruchów. Poważne decyzje inwestycyjne fundusze podejmują na początku roku, więc dopiero w styczniu szukalibyśmy sygnałów potwierdzenia.
Dzisiejszy dzień będzie ostatnim dniem normalnego handlu. Jutro sesja w USA będzie skrócona, a w piątek rynki będą zamknięte. Na walutach obserwujemy stabilizację notowań na parach dolarowych. Niewielką rozpiętością wahań charakteryzuje się większość par walutowych, nawet na parach jenowych zakresy są bardzo wąskie. Dzisiaj w centrum uwagi będa dane o sprzedaży nowych domów. Reakcja na dane może być nadproporcjonalna ze względu na niską płynność.