No to mamy po łupkach?

Proponowane przez rząd opodatkowanie wydobycia węglowodorów, w tym gazu łupkowego, może zniechęcić inwestorów. Wątpliwości ekspertów wzbudza fakt, że projekt opodatkowania jest już w parlamencie, mimo że komercyjne odwierty łupków jeszcze nie ruszyły.

Obraz
Źródło zdjęć: © Robert Nickelsberg/AFP

– Inwestorzy wiedzą już od jakiegoś czasu, że dodatkowe obciążenia będą wprowadzone. Pozostaje tylko pytanie, jaki one będą miały charakter, jak będą wysokie, jakie utrudnienia administracyjne będą z nimi związane. To są znaki zapytania, które wpływają na to, czy my tych inwestorów nie wystraszymy dodatkowo nowymi obciążeniami – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Michał Wróblewski, menedżer działu doradztwa podatkowego w Deloitte. – Jest to, niestety, klasyczne dzielenie skóry na niedźwiedziu i tego typu sformułowanie pojawiło się już wielokrotnie w kontekście podatków od łupków.

Rząd proponuje, by od 2020 r. przedsiębiorcy wydobywający paliwa kopalne, w tym gaz łupkowy, płacili od 0 do 25 proc. nowego podatku węglowodorowego od zysków. Jeśli ich zyski będą niewielkie lub nie będzie ich wcale, firmy nie zapłacą tej daniny. Na gaz i ropę rozszerzony zostanie też podatek od kopalin, którego wysokość wyniesie w zależności od rodzaju surowca 1,5 lub 3 proc. wartości wydobycia. Przedsiębiorcy będą również obciążeni podatkiem CIT, opłatą eksploatacyjną czy podatkiem od nieruchomości. Propozycje rządowe zakładają, że podatki i opłaty mają wynosić nie więcej niż 40 proc., choć branża podkreśla, że w rzeczywistości mogą okazać się znacznie wyższe.

Wróblewski podkreśla, że rządowy projekty zmian, nad którymi trwają obecnie prace w Sejmie, oznaczają bardzo dużą zmianę dla przedsiębiorców. Nie wyklucza, że firmy, które zdecydowały się o wycofaniu z Polski, brały pod uwagę właśnie dodatkowe obciążenia.

– W tym szczególnym przypadku państwo decyduje się na wprowadzenie dodatkowych obciążeń dla wybranej grupy inwestorów. Jest to podyktowane postulatem zapewnienia należytego udziału Skarbu Państwa w potencjalnych zyskach z produkcji węglowodorów – tłumaczy Wróblewski. – Najprawdopodobniej te firmy, które podjęły decyzję o opuszczeniu Polski, w swoich modelach biznesowych te dodatkowe obciążenia wzięły pod uwagę. Tego nie wiemy na pewno. Ryzyko związane z wprowadzeniem każdego obciążenia fiskalnego istnieje i spowoduje, niestety, odpływ inwestorów.

Wróblewski zaznacza, że na całym świecie państwa starają się zabezpieczyć swoje przychody związane z wydobyciem węglowodorów. Niezbędna jest jednak równowaga, bo zbyt wysokie obciążenia odstraszą inwestorów. Zwykle kraje decydują się na jedną metodę opodatkowania. W Australii jest to podatek dochodowy, w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie opłaty „royalties”, czyli opłaty produkcyjne zbliżone do polskiego podatku od kopalin. W innych krajach państwowe agencje przejmują część złóż.

Menadżer z Deloitte zauważa, że pozytywnym sygnałem w rządowym projekcie jest propozycja odroczenia wprowadzenia podatków. Komercyjne wydobycie gazu łupkowego jeszcze nie ruszyło i nie wiadomo kiedy będzie to możliwe na dużą skalę.

– Projektodawcy zdają sobie z tego sprawę. W projekcie przewidziana jest perspektywa realnego obciążenia tymi podatkami od roku 2020. Czyli nie będzie tak, że jeżeli komuś uda się uruchomić produkcję gazu niekonwencjonalnego w przyszłym roku w Polsce, to od tego momentu będzie musiał płacić dodatkowe podatki. Realne obciążenia wchodzą dopiero od 2020 roku – podkreśla Wróblewski.
Niektórzy inwestorzy już teraz jednak podkreślają, że uruchomienie produkcji nie będzie możliwe przed 2020 rokiem, co oznacza, że obciążenia podatkowe i tak dotkną ich od momentu rozpoczęcia działalności.

Źródło artykułu: Newseria

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje