Nowa linia opału od węglowego giganta. Tyle kosztuje tona
Polska Grupa Górnicza (PGG) wprowadziła do oferty nowe paliwa stałe pod marką "Klasa Błękitny", które spełniają przyszłe normy emisyjne. Groszki te charakteryzują się mniejszą emisją szkodliwych substancji oraz wysoką kalorycznością, oferując bardziej ekologiczne rozwiązanie dla gospodarstw domowych.
Polska Grupa Górnicza ogłosiła wprowadzenie do sprzedaży nowych produktów paliwowych pod marką "Klasa Błękitny". Groszki te powstają z dodatkiem tzw. błękitnego węgla, uzyskiwanego dzięki technologii odgazowania termicznego. Zadaniem nowych produktów jest spełnienie norm emisyjnych, które zaczną obowiązywać po 2031 roku - czytamy na portalu RMF24.
Według PGG, nowe groszki, "Karolinka Błękitny" oraz "Pieklorz Błękitny", już teraz oferują nawet do 30 proc. niższą emisję szkodliwych substancji w porównaniu do tradycyjnych paliw. Iwona Szczygioł, wiceprezes PGG ds. sprzedaży, podkreśla, że błękitny węgiel zastosowany w nowych produktach pozwala na czystsze spalanie bez utraty jakości opału. Jest to odpowiedź na zaostrzające się przepisy dotyczące jakości paliw stałych. Można je kupić za 1,4-1,5 tys. zł za tonę w sklepie online PGG.
Król sałaty. Zaczynał na polu pradziadka. Doszedł od miliardów zł
Wiceprezes PGG Łukasz Deja wyjaśnił cytowany przez PAP, że firma pragnie zapewnić klientom dostęp do znanego i sprawdzonego paliwa, które będzie zgodne z przyszłymi regulacjami. Błękitny węgiel, opracowany przez Instytut Technologii Paliw i Energii, jest obecnie produkowany przez firmę Polchar. Pomimo ograniczeń produkcyjnych, PGG planuje poszerzenie oferty o paliwa z większym udziałem błękitnego węgla oraz rozwój produkcji na Śląsku.
Nie można używać nazwy "ekogroszek"
Warto przypomnieć, że od 1 grudnia 2024 r. nie można już używać nazwy "ekogroszek". Ustawodawca uznał, że nazwa ta może wprowadzać konsumentów w błąd. Zamiast tego stosowane są określenia takie jak "węgiel groszek" czy "groszek premium".
- Ekogroszek to była ściema. Sposób, w jaki go produkowano, nie gwarantował żadnych parametrów ekologicznych. Już dawno trzeba było skończyć z tą improwizacją i dobrze, że w końcu zrobiono z tym porządek - komentował w rozmowie z WP Finanse Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki w rządzie SLD-PSL.
Źródło: RMF24, PAP, WP Finanse