Nowe stawki VAT: przestaw swoją kasę
Ponad sto tysięcy kas fiskalnych trzeba będzie przeprogramować w sylwestrową noc w regionie łódzkim. Serwisanci nie zdążą tego zrobić. Przedsiębiorcy będą musieli radzić sobie sami, jeśli im się nie uda - w nowym roku nie otworzą firm.
Od 2011 roku zmieniają się stawki VAT. Podstawowa wzrośnie z 22 na 23 proc., zamiast 7 proc. zapłacimy 8, pojawi się też nowa stawka 5 proc. Przedsiębiorcy będą musieli przestawić kasy fiskalne. Trzeba będzie to zrobić w sylwestrowy weekend, bo kas nie można zaprogramować wcześniej.
- Nie ma szans, by serwisant przyszedł do mnie w tym czasie - martwi się Dorota Sobalska, właścicielka sklepu z bielizną w Łodzi. - Będę musiała zabrać kasę pod pachę albo wziąć instrukcję i próbować przestawić samemu - dodaje.
Choć do końca roku zostały jeszcze trzy tygodnie, w firmach serwisujących kasy nie ma już miejsc.
W łódzkiej firmie Elpo już teraz na przestawianie kas zapisało się 300 osób. Pracownicy do 4 stycznia są zajęci. A chętnych jest znacznie więcej.
- Pod opieką mamy kilka tysięcy kas. Choć będziemy pracować przez cały weekend, wszystkich nie przestawimy - mówi Sylwester Kopertowski, właściciel firmy.
Przestawienie kasy kosztuje w Elpo 123 zł (z nową stawką VAT). Kasę trzeba przywieźć do firmy, bo nikt nie będzie tracił czasu na dojazd. Dlatego część przedsiębiorców chce spróbować przestawić ją samemu. - To operacja o takiej skali trudności jak zmiana ustawień telefonu komórkowego lub zaprogramowania wideo - ocenia Barbara Uklańska z Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji. - Nie powinno to zająć więcej niż 10 -15 minut.
- Niestety, wszyscy płatnicy muszą sobie jakoś z tym poradzić - mówi Agnieszka Pawlak z Izby Skarbowej w Łodzi.
Zobacz również: *Wykolejony tramwaj potrącił kobietę" *