Nowy faworyt bukmacherów. Papież nie będzie ciemnoskóry

Bukmacherzy już nie stawiają na przepowiednie Malachiasza. Ich zdaniem najprawdopodobniej nowy papież będzie Włochem. Wraz z rozpoczęciem konklawe część zakładów bukmacherskich wycofała kursy na biskupa Rzymu. Inne umożliwiają obstawianie... na żywo.

Nowy faworyt bukmacherów. Papież nie będzie ciemnoskóry
Źródło zdjęć: © AFP | Andreas Solaro

13.03.2013 | aktual.: 13.03.2013 12:41

Z komina nad Kaplicą Sykstyńską na razie unosi się czarny dym, a bukmacherzy już wyczuli okazję do zarobienia. Wczoraj wprawdzie większość z nich wraz z rozpoczęciem konklawe zrezygnowała z oferowania kursów (zrobił tak m.in. polski STS czy Fortuna), ale inne tylko skorygowały swoje kursy. Teoretycznie z punktu widzenia biznesowego nie ma do tego powodów - kardynałowie są przecież zamknięci i przed ukazaniem się nowego papieża w oknie Pałacu Apostolskiego nikt poza nimi nie ma prawa wiedzieć, kto został nowym biskupem Rzymu. O przecieki jest tu bardzo ciężko.

Zmienili się jednak faworyci. Zaraz po abdykacji Benedykta XVI najniższe kursy były na Ghańczyka Petera Turksona. Dla stawiającego jego wybór oznaczał zarobek rzędu 3,5- 4,5 postawionej kwoty. Miało to związek zapewne z przepowiednią Malachiasza, według której nowo wybrany papież ma być ostatnim w dziejach. Sam wizjoner określił go dwoma słowami: Petrus Romanus, co znaczy Piotr Rzymianin. Ma to sugerować, że będzie miał na imię Piotr i najprawdopodobniej będzie ciemnej karnacji.

Obecnie faworytem jest Włoch Angelo Scola. Za jego wybór zakłady płacą mniej niż trzykrotność wniesionej stawki. Stosunkowo wysoko stoją też szanse na papiestwo Brazylijczyka Odilo Pedro Scherera. W zależności od bukmachera wynoszą one 4-5 do jednego.

- W odróżnieniu do wielu wydarzeń sportowych, a nawet innych wydarzeń społecznych, jak na przykład wybór prezydenta - w tym wypadku analiza jest niezwykle skomplikowana, gdyż możemy bazować na niewielkiej ilości wiarygodnych danych. Wszystko zatem opiera się na wieloletnim doświadczeniu naszych analityków, którzy przeliczają na kursy wszelkie dostępne dane - tłumaczył nam przed miesiącem sposoby oceny szans poszczególnych kandydatów Claus Retschitzegger, rzecznik zakładów bukmacherskich bet-at-home.com.

Część bukmacherów internetowych umożliwia też obstawianie na żywo. Tak zrobił między innymi jeden z największych na świecie internetowych serwisów bukmacherskich Sportingbet.com (zgodnie z polskim prawem na tej stronie w Polsce nie można obstawiać). Kursy zmieniane są tam na bieżąco wraz z plotkami napływającymi z Rzymu.

Nie udało się nam znaleźć żadnego bukmachera, który przyjmuje zakłady na Polaków. Jeszcze przed miesiącem czysto teoretyczne szanse miał m.in. kardynał Dziwisz. Dziś nikt na niego kursów nie przyjmuje. Zakłady bukmacherskie są jednak elastyczne. Jeden z nich na anonimowe pytanie na czacie, czy posiada w ofercie kursy na nowego papieża, poprosił o chwilę cierpliwości i takie zakłady umożliwił. Indywidualnie można więc negocjować stawkę, jeśli znamy faworyta spoza grona tych dzisiejszych.

bukmacherzypapieżBenedykt XVI
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)